Po prostu poczekaj i zobacz, co się stanie.
Jeśli zgłosisz się i powiesz “nie mam dyplomu”, będziesz sprawiał różnego rodzaju problemy. To zdezorientuje HR i nikt nie będzie wiedział, co robić. Biorąc pod uwagę, że pozornie jesteś młody, nie jest to dla Ciebie koniec świata.
Jednak “prześwietlenie” zwykle oznacza “sprawdzenie Twojej sytuacji finansowej, Twojej kryminalnej historii i Twojej pracy”. Ja… Chyba nigdy nie musiałem pokazywać żadnego z moich stopni naukowych pracodawcy. Nigdy też nie prosiłem o dowód ukończenia studiów - niesamowite, wiem, że będę musiał zacząć to robić.
Nie chciałbym, z żadnego innego powodu niż to, że tytuł licencjata jest dobrą rzeczą, zdecydowanie sugeruję, abyś zdecydowanie rozważył uzyskanie tego stopnia. Wiem, że nienawidziłem studiować i wolałbym pracować w czasie studiów pierwszego stopnia.
Sugerowałbym, żebyś robił wszystko, co trzeba - zajęcia nocne, pół etatu, cokolwiek - żeby zdobyć ten stopień.
Na razie równie dobrze możesz poczekać i zobaczyć, co się stanie. Jeśli to sprawdzą, prawdopodobnie będziesz się trochę martwił, ponieważ wygląda na to, że właśnie skłamałeś w swoim formularzu zgłoszeniowym. To duże “nie”, chociażby dlatego, że jeśli jesteś zdolny do kłamstwa, to wysyła sygnał, że masz nietypowe morale, a teraz kto wie, co jeszcze możesz mieć kilka moralnych skrupułów.
Jeśli nie sprawdzą, sugerowałbym, żebyś nie wspominał o tym szczególnie, gdy zaczniesz pracę - ale please get the degree.