Jak mam odpowiedzieć szefowi, który skarży się, jeśli spóźnię się 5 minut?
Mój szef chce mnie w pracy do 8:00 rano, poza godzinami szczytu, mój dojazd do pracy trwa około 15 minut. W godzinach szczytu czas dojazdu do pracy może być bardzo różny. (Publiczna transportacja nie jest rozsądną opcją, ponieważ musiałabym przesiadać się kilka razy, więc to zajęłoby godziny). Daję co najmniej 30 minut na dojazd do pracy i zazwyczaj jestem przy biurku do 7:55. Czasami (mniej więcej raz w miesiącu) ruch jest wyjątkowo zły i jest 8:05 lub 8:10 zanim będę przy biurku - nigdy nie było później. Mój szef - który wchodzi o 7:00 rano, zawsze robi jakiś komentarz, gdy jestem tu później niż o 8:00. Nie jest (jeszcze) groźny, ale zdaje się dawać mi do zrozumienia, że zauważył, że się spóźniłem. Moja odpowiedź zawsze była zgodna z hasłem “Ruch uliczny był dziś szczególnie zły”. Przepraszam za spóźnienie.“
Czynniki łagodzące (i nieco obciążające): Z 8:00 rano czasu startu oczekują, że zostanę do 17:00. Zawsze jestem w pracy przynajmniej do tego czasu, a często także później. Kiedy się spóźnię, upewnię się, że zostanę w biurze przynajmniej tyle samo czasu. Od kiedy mój szef przychodzi do pracy o 7:00 rano, wychodzi o 16:00 i nigdy nie zostaje po tym czasie (chociaż kilka razy wracał do biura, aby pomóc w rozwiązaniu problemów), więc nie widzi, jak późno jestem w pracy. Ponadto, często pracuję w soboty, aby nadrobić zaległości, które zostały zepchnięte na bok w ciągu tygodnia; nigdy nie widziałam go w pracy w sobotę.
Wydaje mi się, że oczekiwania mojego szefa, że nigdy się nie spóźnię są nieracjonalne. Tak więc moje pytanie brzmi Jak mam mu dyplomatycznie powiedzieć, że robię wszystko co w mojej mocy i że powinien przeoczyć te okazjonalne, niekontrolowane czasy, kiedy jestem spóźniona o kilka minut?
Edytuj, aby dodać kilka informacji (niektóre już odnotowane w komentarzach):
Nigdy nie powiedziano mi, że przyjazd po 8:00 jest prawdziwym problemem, mój szef po prostu mówi coś, kiedy to się dzieje, co działa mi na nerwy. Nie wiedziałam też, że mój przełożony zaczyna o 7:00, dopóki nie zaczęłam pracy.
Częścią mojej pracy jest pomaganie ludziom w innych działach, kiedy mają kłopoty. Zależy to od działu, ale większość z tych osób ma pracować od 8:00 do 5:00, chociaż niektórzy zaczynają już o 6:30. Jeśli mnie nie ma w pobliżu, _mogą zadzwonić do mojego szefa.
Mój szef ma reputację nieprzyjemnej osoby (w rzeczywistości, poza moim problemem tutaj, zazwyczaj dogaduję się z nim lepiej niż większość ludzi w organizacji), więc ludzie prawie zawsze dzwonią do mnie, a nie do niego, jeśli potrzebują pomocy.
Nie mamy żadnej gwarancji natychmiastowej reakcji. W rzeczywistości kilka razy zdarzyło się, że byłem przy czyimś biurku, udzielając pomocy, gdy nadchodzi kolejne wezwanie. Niektórzy z tych ludzi powiedzieli mi, że zamiast zadzwonić do mojego szefa, po prostu czekali, aż odpowiem.
Chociaż miałem szczęście, że nie spóźniłem się zbytnio w ciągu kilku miesięcy pracy, ruch w tej okolicy jest tak duży, że nie sądzę, abym mógł wyjść z domu i zagwarantować, że będę w pracy do 8:00.
Ze względu na obowiązki domowe, rozpoczęcie pracy znacznie wcześniej niż to robię nie jest możliwe.