Każda praca będzie miała określoną liczbę zadań, które ktoś uzna za głupie. Czasami nawet są głupie. Często są to po prostu rzeczy, które są konieczne z tego czy innego powodu, ale osoba poproszona o wykonanie zadania niekoniecznie jest świadoma powodu, dla którego musi je wykonać lub po prostu nie chce być osobą, która je wykonuje.
Widziałem, że ludzie uważają timesheety za głupie, ale korporacja potrzebuje ich wypełnienia, aby móc wystawić rachunek klientom. Żadnych rachunków, nikt nie może dostać zapłaty, nie tak głupio.
Pamiętam jeden raz, kiedy bardzo młodszy audytor tuż po szkole myślał, że to głupie, aby zrobić kopię czegoś na kopiarce. Chciał, aby robili to urzędnicy, a dyrektor całej organizacji musiał mu wskazać, że juniorzy audytorzy to osoby, które miały najwięcej czasu na wykonanie zadania i że urzędnik, który chciał to zrobić, był już przesadzony. Tak, wydawało się to głupim zadaniem dla kogoś z tego zawodu, ale w rzeczywistości było to najlepsze wykorzystanie dostępnych zasobów. Kiedy zauważysz, że kierownictwo wyższego szczebla skarży się na “głupie” zadanie, którego nie chcesz wykonać, to nie jest to dobre.
W powyższym przypadku, to była mowa faceta, który ma prawo zdecydować, jak chce je przedstawić, nawet jeśli uważasz, że jest głupie.
Nigdy nie wdaj się w kłótnię o głupie zadanie. To przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. Możesz podać swoje powody, dlaczego coś innego byłoby lepszym wykorzystaniem Twojego czasu lub dlaczego inna technika mogłaby być lepsza. Ale rób to spokojnie i bez robienia z siebie idioty. Musisz też zachować kredyt u szefa na naprawdę ważne rzeczy. Kłótnia przez godzinę o głupie zadanie, które zajęłoby dziesięć minut, to “głupie”. Nigdy mocno nie kłóć się o nic, co nie jest krytycznie ważne. Chcesz, aby ludzie zwracali uwagę, kiedy się sprzeciwiasz, a nie przewracali oczami, bo jesteś na to znowu.
Jednak na dłuższą metę ktoś wyżej w organizacji płaci ci pensję i robienie tego typu rzeczy pomaga uczynić z nich sojuszników, a nie przeciwników, co jest dobre dla twojej kariery. Na szczęście dla większości z nas tego typu głupoty drastycznie się zmniejszają w miarę zdobywania przez Ciebie stażu pracy w organizacji.
Tak więc naprawdę najlepszym sposobem na radzenie sobie z rzadkimi głupstwami jest po prostu zrobić to, jeśli nie są przekonani przez Twoją pierwszą dyskusję. To marnuje jak najmniej czasu, stwarza jak najmniej problemów politycznych na przyszłość i generalnie tworzy dobrą wolę i reputację jako gracz zespołowy. Im bardziej jesteś juniorem, tym ważniejsze jest, abyś nie zdobył reputacji kogoś, kto będzie się kłócił o wszystko.
Jednakże, jeśli te głupoty stają się zbyt częste (ponad 1-2 godziny w tygodniu co tydzień z reguły) lub przezwyciężają twoją zdolność do wykonywania pracy, do której zostałeś zatrudniony, to jest inny przypadek. Wtedy musisz mieć serce do serca ze swoim menadżerem w kwestii tego, na co będą miały wpływ te obowiązki i jeśli nadal jest on przekonany, że głupstwa są ważniejsze, to dowiedz się dlaczego. Jeśli nie podoba ci się odpowiedź, to może nadszedł czas, aby przejść dalej.