Wszystkie te odpowiedzi są bardzo dobre; naprawdę podobał mi się komentarz chłopaka/dziewczyny powyżej. A inni mówili, że jesteś zatrudniona od 5 lat, co dowodzi, że istnieje uzasadniona potrzeba biznesowa dla Ciebie i Twoich usług. Dodam, że jest to dowód na to, że jesteś “prawdziwym” profesjonalistą, ale niekoniecznie “prawdziwym” deweloperem.
Co czyni Cię “prawdziwym” deweloperem?
Nie pozwól nikomu powiedzieć, że SQL się nie liczy. Nie ma języka, który się nie liczy. Jeśli rozumiesz HTML, lub XML, na bardzo wysokim, szerokim i szczegółowym poziomie, jesteś programistą. Jeśli rozumiesz pliki EDI, a nawet MIDI, na bardzo wysokim, szerokim i szczegółowym poziomie, to jesteś programistą.
Myślę, że to, co odróżnia “prawdziwych” programistów od zwykłych programistów, wsparcia informatycznego i praktykantów technicznych, to: zrozumienie systemów, zrozumienie cyklu życia oprogramowania, nienauczone umiejętności, naturalne lub praktyczne… i udane, wdrożone projekty. Jeśli jesteś kompetentny do dostarczania swoich systemów operacyjnych, IDE, serwerów i środowisk testowych, z gotowego sprzętu, pakietów oprogramowania i usług w chmurze, jesteś programistą. Jeśli rozumiesz w teorii i praktyce, jak wytropić błędy, jak przeprowadzać testowanie funkcji i jednostek, jesteś programistą. Jeśli próbowałeś, czasem bezskutecznie, uczyć i szkolić innych w zakresie tego, co jest dla Ciebie drugą naturą, to jesteś programistą. Jeśli Twoje rzeczy działają, jesteś deweloperem.
Nie pozwól nikomu powiedzieć, że bycie “prawdziwym” deweloperem jest w jakiś sposób funkcją wynagrodzenia lub awansu zawodowego. Dobrze jest mieć płacę i awans zawodowy, ale są studenci, a nawet licealiści, którzy są bardzo utalentowani w budowaniu swoich zabawnych projektów open-source'owych i hobbystycznych: retrocomputing, gry, linux-from-scratch, amatorskie radio, krypto-górnictwo, wygaszacze ekranu, niestandardowe firmware, tworzenie sztuki na kalkulatorach graficznych, i co tam jeszcze. Nawet jeśli te dzieciaki nie mają wynagrodzenia i awansu odpowiedniego dla ich poziomu umiejętności, z powodu braku formalnych kwalifikacji, braku dojrzałości zawodowej i “miękkich umiejętności”, lub braku potrzeby biznesowej dla ich specyficznych specjalizacji, nigdy nie ośmieliłbym się powiedzieć im na twarzach, że nie są “prawdziwymi” programistami.
Ponieważ ich rzeczy działają.