2020-01-14 16:41:45 +0000 2020-01-14 16:41:45 +0000
120
120

Firma nie rozumie czym jest "czynnik autobusowy" i nadal daje mi coraz więcej obowiązków

W firmie, w której pracuję, wierzę, że zaczyna mi się dawać coraz więcej odpowiedzialności. Próbuje nakłonić mnie do bycia odpowiedzialnym za coraz więcej elementów aplikacji i infrastruktury, które budujemy.

Jednakże, w połączeniu z tym, nie dają mi zespołu do pracy, aby inni ludzie dowiedzieli się, co robię. Są bardzo oporni, kiedy sugeruję, że podejmę inicjatywę, aby nauczyć innych ludzi, co robię, aby mogli się tego nauczyć. W przypadku, gdy z jakiegoś powodu nie mogę nad tym pracować (zarówno kierownictwo, jak i ludzie, których wybieram do nauki, są oporni).

Chcą, żebym był osobą odpowiedzialną wyłącznie za niewygodnie szeroki i rosnący pokrój aplikacji.

Krótko mówiąc, moja firma celowo zmniejsza mój współczynnik autobusowy ,“ i są oporni na to, że wprost mi odmawiają, gdy sugeruję, że to nie jest zdrowe, i że chcę podnieść mój współczynnik autobusowy poprzez coaching i mentoring innych w firmie. Jak również zatrudnianie większej liczby osób, które mogą podzielić się moją wiedzą i odpowiedzialnością (jestem ostatnim zatrudnionym w firmie i pracuję od prawie 7 miesięcy).

Pojęcie "czynnik autobusowy” wyjaśniłem mojemu menedżerowi (który jest CTO firmy; nie ma nikogo ponad jego głową, do kogo mógłbym się udać) oraz innym starszym osobom w firmie. Ich odpowiedź brzmi: “Musimy to zrobić szybko, wiesz jak to zrobić. Po prostu zrób to i nie marnuj swojego czasu ani czasu firmy na uczenie lub coaching innych”

Czy ktoś ma jakieś sugestie, jak mogę zwiększyć swój osobisty “czynnik autobusowy” w tej sytuacji?

Odpowiedzi (14)

220
220
220
2020-01-14 17:08:49 +0000

Wyjaśniłem koncepcję “czynnika autobusowego” mojemu menedżerowi (który jest CTO firmy; nie ma nikogo ponad jego głową, do kogo mógłby się udać) oraz innym starszym osobom w firmie, a ich odpowiedź brzmi “musimy to zrobić szybko, wiesz jak to zrobić, po prostu zrób to i nie trać czasu ani czasu firmy na uczenie lub coaching innych”.

Czy ktoś ma jakieś sugestie, jak mogę zmniejszyć swój osobisty “czynnik autobusowy” w tej sytuacji?

CTO powiedział Ci, co masz robić. Musisz podążać za jego wskazówkami.

W wolnym czasie możesz tworzyć naprawdę dobrą dokumentację i budować proste, proste systemy i procesy. Oba te sposoby pomogą Ci, jeśli nie będziesz już w pobliżu.

Ale w zasadzie, to nie jest Twoim problemem do rozwiązania. Z definicji, jeśli jesteś “uderzony przez autobus” (lub w inny sposób nie ma cię w pobliżu), inni muszą rozwiązać problem twojej nieobecności.

CTO decyduje o tym, jak przydzielona jest praca jego zespołu. Musisz po prostu się z tym pogodzić.

164
164
164
2020-01-14 17:15:39 +0000

To czyjś problem.

To bardzo miłe z waszej strony, że nie chcecie być jedynym punktem porażki dla całej organizacji. Więcej osób powinno być tak troskliwych o swoich kolegów i lojalnych wobec swojej firmy.

Ale jeśli twoje ostrzeżenia padają na głuche uszy, to robisz co możesz. Więc zamiast marnować więcej czasu i energii na to, aby CTO nie popełnił tak poważnego błędu, po prostu wykorzystaj go dla swojej korzyści. Ciesz się bezpieczeństwem pracy. Następnym razem, gdy będziesz chciał renegocjować swoją pensję, nie zapomnij wspomnieć jak bardzo firma jest zależna od Twojej wiedzy niszowej i w jakich kłopotach by się znalazła, gdybyś zdecydował się odejść.

110
110
110
2020-01-14 17:13:43 +0000

Zrobiłeś najważniejszą rzecz, jaką możesz zrobić, aby pomóc firmie: zwróć ich uwagę i daj im szansę, aby stanęli przed tym problemem. Postanowili nie podejmować żadnych działań, ze stwierdzeniem “nie trać czasu” starają się na siłę zakończyć dyskusję. Zasadniczo pozostało Ci kilka rzeczy, które możesz zrobić, aby pomóc firmie samodzielnie:

  1. Napisz dokumentację. Jako ktoś, kto przejął projekty oprogramowania, w których nikt w firmie nie wie jak one działają, szybciej bym się do nich przyłączył z lepszą dokumentacją. Ogólne schematy architektoniczne dla projektu i maszyny stanowe dla skomplikowanych części oferują prawdopodobnie największy huk dla Twojego kozła ofiarnego.
  2. Napisz testy. Dobry pakiet testowy natychmiast poinformuje innych, że ich zmiany psują rzeczy. I oczywiście, nawet gówniany zestaw testowy oferuje pewną ochronę.

Dużą zaletą obu tych rzeczy jest to, że potrzebujesz ich bez względu na to, czy zostaniesz uderzony przez autobus, czy też nie. Załóżmy, że pewnego dnia twój szef zobaczy to na twój sposób i zatrudni kogoś innego do przejęcia projektu, posiadanie dobrej dokumentacji i testów pomoże ci przekazać projekt komuś innemu bez strasznego okresu przejściowego. Dobre testy pomogą Ci również odrzucić zły kod, jeśli osoba, którą zatrudniają jest zbyt ambitna w aktualizacji kodu.

39
39
39
2020-01-15 02:16:11 +0000

I’m going to echo a few things others have said with a different emphasis:

  • Having a low bus factor is ** good for you**.
  • Having a low bus factor is bad for the company.
  • You are taking too much responsibility for the company.

You have brought the issue up to your superiors, and that is good and honorable and you have tried to make the company more robust. Jeśli nie uda się zwiększyć współczynnika busa, to tylko zwiększa to Twoją osobistą wartość i dźwignię finansową w kolejnych negocjacjach podwyższenia/sprzedaży. (Jest to bardzo powszechny żart, że ktoś może pracować, aby uczynić się w ten sposób niezastąpionym.)

Nie bierz strony firmy w swoim myśleniu o obowiązkach. (Chyba, że jesteś właścicielem, którym najwyraźniej nie jesteś. Upewnij się, że wykorzystujesz dźwignię finansową, którą otrzymałeś w swoich kolejnych negocjacjach. Może się to wydawać niemiłe lub nieuprzejme, i nieco dziwne, że w większości dni współpracujesz dla firmy, ale w negocjacjach płacowych musisz uważać na siebie, a nie na firmę. Prawie na pewno rzucą cię, gdy tylko logika biznesowa nabierze sensu. Jeśli obarczają Cię większą odpowiedzialnością za dobro firmy, to muszą być skłonni zapłacić Ci więcej, albo cierpieć, kiedy wyjeżdżasz na bardziej zielone pastwiska (z dobrze umeblowanym CV, biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy, które możesz powiedzieć, że sobie poradziłeś).

Ale: Dla mnie brzmi to tak, jakbyś sprzedawał pomysł swoim przełożonym jako “zatrudnij więcej ludzi, żebym mógł ich czegoś nauczyć”, co nawet dla moich uszu brzmi jak marnotrawstwo zasobów (zatrudniać ludzi, którzy po prostu uczą się rzeczy i nic nie robią, jak ławnicy?). Punktem zaczepienia dla sprzedaży musi być to, co biznesmeni rozumieją w następujący sposób: “Musimy zatrudnić kogoś, kto potrafi zarządzać serwerem, ponieważ tracę zbyt wiele czasu na przełączanie kontekstu z zadań rozwojowych”. Musisz podać rzeczywistą zadanie lub projekt, aby ludzie mogli to robić, a nie tylko być odbiorcami nauki. Kiedy masz już dodatkowych ludzi przydzielonych do projektu, wtedy powinno być łatwo rozdawać różne zadania, aby uczyli się różnych części technologii. Nie kosztowałoby to firmy żadnych dodatkowych pieniędzy i byłoby o wiele łatwiejsze do zaakceptowania przez osoby starsze - a może po prostu nie musieliby oni w ogóle znać tej części. Niezależnie od tego, pierwszy punkt sprzedaży dla firmy musi być następujący: “Potrzebujemy więcej osób pracujących nad tym projektem, aby uczynić go lepszym/lepszym”, a nie “Potrzebujemy więcej osób, które będą się więcej uczyć”.

23
23
23
2020-01-15 08:42:15 +0000

To jest start , więc zasady gry są bardzo różne.

Przez większość czasu, strategia wysokiego ryzyka po prostu zrób to bez nadmiernego planowania na wszystkie ewentualności jest absolutnie drogą do celu. Zazwyczaj jest mnóstwo rzeczy, które mogą być zrobione tylko przez jedną osobę - po prostu nie ma wystarczająco dużo zasobów do wynajęcia na nadmiar umiejętności. Taka jest natura gry.

Mam mały problem… firma, dla której pracuję… zaczyna dawać mi coraz więcej odpowiedzialności i starać się, żebym był odpowiedzialny za coraz więcej kawałków aplikacji

To wcale nie jest problem, to fantastyczna okazja dla Ciebie - jedna z najlepszych rzeczy w pracy w startupie. Seize it!

I’ve explained the concept of “bus factor” to my manager… and to other senior people

Their answer is “we need this done fast, you know how to do it, just do it and don’t waste your time or company time teaching or coaching others_”

They have full information, you’ve done your professional duty to make sure of that, and they’ve decided on this legitimate strategy. **Wykonaj to!

7
7
7
2020-01-14 17:52:28 +0000

Chyba źle odczytujesz sytuację. Nowoczesne firmy technologiczne mają tendencję do odwoływania się do młodszych pracowników, oferując to, co wydaje się być niezbędną i bardzo ważną częścią organizacji. Robią to albo czyniąc z ciebie jedyną odpowiedzialną osobę, sprawiając, że wydajesz się być osobą “idącą do” na jakiś temat, i oferując ci pozornie drogie rzeczy, takie jak laptopy, karty firmowe, treningi/klasy/konferencje, a nawet własne łóżko lub dostęp do siłowni 24/7. Rzeczy, które kiedyś były dostępne tylko dla dyrektorów generalnych i wyższej kadry kierowniczej, teraz oferowane pracownikom o najniższym poziomie zaawansowania technicznego w ramach ich procesu pokładowego.

Z tym, że nie jesteś “czynnikiem autobusowym”. Nienawidzę tego mówić. Mogę to powiedzieć, ponieważ powiedzieli ci już, żebyś przestał narzekać i wykonał swoją pracę.

Moja rada: nie przejmuj się tym. To nie twoja sprawa, jeśli firma upadnie. Jednak myślę, że nie jesteś tak ważny dla organizacji, jak ci się wydaje. To trochę podłe, ale taka jest prawda. Po prostu wykonuj swoją pracę, a jeśli zaczynasz się przepracowywać, to znaczy, że pozwalasz im na zbyt wiele. Zrób sobie zajęcie i powiedz, że nie możesz tego zrobić, bo masz wcześniejsze zobowiązania. Dostaniesz mniej nagłych żądań i zobaczysz, że ten nowy facet “pójdzie do” sam.

6
6
6
2020-01-15 01:33:21 +0000

Zgadzam się z większością tego, co mówią wszyscy inni, ale czegoś mi chyba brakuje:

Jest w tym również potencjalnie cyniczna strona. Chyba, że Twój CTO jest bardzo niedoświadczony, powinien doskonale rozumieć ryzyko operacyjne wynikające z posiadania jednej osoby odpowiedzialnej za tak dużą część stosu technologii. Być może naprawdę wierzy, że musi wycisnąć z siebie każdą kroplę wydajności, aby wszyscy pracowali w silosach, ale doprowadzenie do tego ekstremum nie wydaje się realistyczne. Na tym rynku zatrudnianie talentów programistycznych dla startupów może być bardzo trudne i widziałem/usłyszałem jak startupy robiły wiele podstępnych rzeczy, aby odwieść ich talent od pójścia gdzie indziej.

Jest możliwe, że Twój CTO chce, aby ludzie mieli wyłączną odpowiedzialność za sprawy, aby czuli się winni z powodu odejścia. Jeśli otrzymasz inną ofertę, możesz czuć się mniej winny, że ją przyjmiesz, jeśli wiesz, że Twój obecny pracodawca odczuje jedynie niewielkie niepowodzenia w związku z Twoim odejściem. Zamiast tego, ponieważ jest tak wiele rzeczy, za które jesteś odpowiedzialny, opuszczenie ich może spowodować poważny cios. Zakładając, że masz dobrą wolę wobec swoich obecnych współpracowników, spowodowanie im ogromnych kłopotów naturalnie doprowadziłoby do poczucia się winnym. Być może w ten sposób wykorzystają twoje współczucie.

6
6
6
2020-01-15 14:57:26 +0000

Zgadzam się z wysoko ocenianymi odpowiedziami, które w zasadzie mówią “to nie jest twój problem”, ale piszę odpowiedź, która stanowi wyzwanie dla twojego pytania i wniosek, że w rzeczywistości istnieje problem, ponieważ myślę, że jest szansa na naukę w tej kwestii, która jest bagatelizowana.

Firmy podejmują decyzje o tym, kto wykonuje jaką pracę w oparciu o szereg czynników. Z perspektywy pracownika może to być mylące i bardzo łatwe do błędnej interpretacji z wielu powodów:

  • Czasami zmieniają się w czasie lub są niespójne
  • Czasami są to czynniki nieuchwytne lub nieświadome w odczuciu
  • Ale często są one związane z czynnikami, na które poszczególni współpracownicy nie mają żadnego wpływu ani bezpośredniej wiedzy, jak budżetowanie, Zasoby lub plany rozwoju zawodowego dla innych osób

Z tego powodu interpretacja decyzji o przydzieleniu zadań może być naprawdę trudna - co jest dużą częścią tego, dlaczego odpowiedzi “nie jest Twoim problemem do rozwiązania” są poprawne, ale prawdopodobnie powinny być zrobione krok dalej: Nie jest to tak naprawdę nawet “twój problem” do zidentyfikowania jako problem.

Jest to istotne dla kwestii “czynnika autobusowego”, ponieważ indywidualni współpracownicy często nie są w stanie zrozumieć szerszego obrazu tego, jak podejmowane są decyzje i mogą pominąć ważne czynniki. Dla lidera, który jest za to odpowiedzialny, coś, co wygląda na problem, może być w porządku.

Jako indywidualny współpracownik, idealnym rozwiązaniem może być pełna redundancja na każdym stanowisku, w pełni przeszkoleni i zdolni do tworzenia kopii zapasowych dla każdego procesu oraz zespół ludzi, którzy są ekspertami w każdej umiejętności, a nie tylko jedna osoba. Udokumentowanie każdego pojedynczego procesu w takim stopniu, aby _każda osoba mogła odebrać dokumentację i rozwiązać _każdy problem, z pewnością zmniejszyłoby stres dla wszystkich!

Jednak ze stanowiska kierowniczego, gdy próbuje się zrównoważyć wydatki i zyski z ryzykiem, przyjęcie takiego podejścia, które “wspiera każdą osobę i zawsze ma plan B na wszystko”, byłoby prawdopodobnie zbyt kosztowne.

Moja pierwsza styczność z tego rodzaju procesem decyzyjnym pojawiła się na początku mojej kariery, ale w nieco innym kontekście: zarządzania utrzymaniem ruchu oraz nauki o niezawodności i zapobiegawczym planowaniu utrzymania ruchu. Pracowałem na stanowisku oprogramowania w firmie konsultingowej, która stworzyła oprogramowanie do zarządzania zasobami dla dużych zakładów użyteczności publicznej, w tym kilku oczyszczalni ścieków. Nasze oprogramowanie mogło zarządzać regularnymi programami zarządzania zapobiegawczego dla każdego urządzenia w obiekcie. Szybko jednak zauważyłem, że wielu z naszych klientów nie zdecydowało się na przeprowadzenie konserwacji profilaktycznej niektórych urządzeń w swoich zakładach. To było trochę niepokojące dla mnie: nie chcesz odbudować tę pompę co roku, a tym samym utrzymać go od zawsze? Czyż ostatecznym celem nie jest ograniczenie lub wyeliminowanie awarii i konserwacja korygująca, bez względu na wszystko? A czy nie powinno być tuż obok niego miejsce do tworzenia kopii zapasowej, aby proces mógł być kontynuowany, gdy wystąpi awaria?

Ostatecznie nauczyłem się, że celem nie jest redundancja i zapobieganie za wszelką cenę: celem jest osiągnięcie najniższego całkowitego kosztu. Czasami oznacza to dopuszczenie do awarii danej pompy. Oczywiście, pompy, które miały krytyczne znaczenie dla działania, były poddawane starannej konserwacji zapobiegawczej i posiadały części zamienne online, więc awarie zdarzały się rzadko, a nawet gdyby nastąpiła awaria, byłaby ona w pełni sprawna. Ale pompa dla mniej ważnego procesu nie miała żadnej kopii zapasowej i nie była regularnie konserwowana. Gdy zawiodła, mogła spowodować pewne zakłócenia, ale została naprawiona i życie toczyło się dalej. Było to - dosłownie - _nie warte nadmiaru pracy dla tej pompy.

To samo podejście sprawdza się w zarządzaniu procesami dla pracowników działu IT i wiedzy. Czasami istnieją procesy lub infrastruktura, które są dość krytyczne dla biznesu. Powinny one mieć plany awaryjne i dużo uwagi. Ale serwer siedzący w rogu, który jest łożem testowym dla czegoś, co nie jest krytyczne dla misji? To może nie być ważne dla każdego w firmie, aby zrozumieć każdy mały niuans w jaki sposób zarządzać nim, a tym bardziej dla dwóch osób, które robią. Zasadniczo, lekcja jest taka: tylko dlatego, że niektóre zadania nie mają pełnej dokumentacji, pełne zwolnienia pracowników i 100% dzielenie się wiedzą, nie oznacza, że istnieje aktualny problem, który musi być rozwiązany. Większość organizacji jest pełna procesów, które nie są tak gruntownie podparte celowo. Organizacje podejmują decyzje o tym, ile są skłonne zainwestować w takie rzeczy, jak szkolenia krzyżowe, zwolnienia i transfer wiedzy, a te decyzje często słusznie prowadzą do _nie zrobienia niczego, niech to się nie uda i my to rozwiążemy. Z jednej strony, musisz uważać na siebie.** Jeśli Twój pracodawca robi coś, co wyraźnie ma negatywny wpływ na Twoją karierę lub stawia Cię w sytuacji Stanowisko, z którego jesteś niezadowolony, powinieneś zidentyfikować je i starać się współpracować z szefem, aby je rozwiązać - lub znaleźć inną pracę, jeśli nie jest to coś, na co pracodawca się zdecyduje. Jeśli martwisz się o “czynnik autobusowy”, ponieważ twój pracodawca nadużywa stosunku pracy uniemożliwiając ci wzięcie urlopu, lub dzwoniąc do ciebie co wieczór o 2 nad ranem, aby zrestartować serwery, powinieneś bezwzględnie zgłosić to jako problem.

Ale, jeśli twoją troską jest po prostu to, że jesteś jedyną osobą, która wie jak coś zrobić, lub jedyną osobą odpowiedzialną za wykonanie określonego zadania i nie ma dalszych rzeczywistych konsekwencji, które wpływają na ciebie osobiście, to - samo w sobie - może nie być problemem. Jeśli jesteś zaniepokojony z powodu potencjalnego wpływu na pracodawcę, jeśli nie jesteś w stanie wykonać tego zadania, powinieneś zgłosić ten problem. Jednak pracodawca może mieć uzasadnione powody, aby niczego nie zmieniać, jeśli na podstawie swoich planów stwierdzi, że ryzyko jest dopuszczalne. W takim przypadku, zgłoszenie problemu pomoże Ci zrzucić go z głowy, a następnie możesz iść dalej, wiedząc, że to nie Twój problem i zaalarmowałeś osoby, które są za to odpowiedzialne.

Jeśli zdecydujesz, że przebywanie w takiej sytuacji sprawia, że jesteś bardzo niezadowolony bez względu na wszystkie powyższe (lub jeśli Twój pracodawca Cię nadużywa), a Ty jesteś na tyle niezadowolony, że decydujesz się szukać innej pracy, upewnij się, że zrobisz krok do tyłu, zidentyfikujesz czynniki, które prowadzą do Twojego niezadowolenia i ocenisz potencjalnych przyszłych pracodawców na podstawie tych czynników. Jeśli nie chcesz być jednym z punktów porażki w kolejnej pracy, upewnij się, że zbadasz potencjalnych pracodawców, aby dowiedzieć się, jak bardzo jest to prawdopodobne - na przykład, praca dla malutkiego startupu będzie prawdopodobnie złym pomysłem, ponieważ w malutkim startupie, prawie każdy jest jednym punktem porażki przez cały czas. Ale na drugim końcu spektrum, duży i dobrze ugruntowany pracodawca w ściśle uregulowanej dziedzinie, takiej jak opieka zdrowotna czy finanse, prawdopodobnie będzie miał do czynienia z poważnymi zwolnieniami i dużą ilością szkoleń krzyżowych - to może być świetne środowisko dla Ciebie.

Również podczas rozmowy kwalifikacyjnej upewnij się, że zadajesz odpowiednie pytania, które dają potencjalnym pracodawcom możliwość wyjaśnienia Ci tych czynników. Możesz zapytać o wielkość zespołu, szkolenia krzyżowe, przydział pracy lub inne powiązane czynniki, aby pomóc Ci określić, czy ten pracodawca jest dobre dopasowanie dla Ciebie, czy nie.

Lub, jeśli znajdziesz się w pozycji naprawdę chce być rzeczywiście osobą, która decyduje tego rodzaju rzeczy dla firmy, rozważyć pracę w drodze do ról kierowniczych, gdzie można być w miejscu kierowcy adresowania rzeczy, takich jak czynnik autobusu, zamiast po prostu być “ofiarą” czyichś wyborów.

3
3
3
2020-01-15 20:49:24 +0000

Brzmi jakby nadszedł czas na Dzień Uznania dla Inżyniera!

Czy masz płatny czas wolny, który możesz wykorzystać wkrótce?

Weź dzień lub dwa wolne i bądź niedostępny przez telefon / email. Mianuj każdego, kto wie najwięcej o Twoich obowiązkach jako rezerwę, ale powiedz mu z wyprzedzeniem, co się dzieje.

Twoja organizacja musi zrozumieć w realnych warunkach, jak się czuje “czynnik autobusowy”, zanim straci pracownika.

Jest to szybki i łatwy sposób, aby oczyścić swoją głowę, gdy sprawy się spiętrzają (zdrowie psychiczne jest ważne!) i dać kierownictwu cenną lekcję na temat zasobów i dokumentacji.

Kiedy wrócisz do pracy, upewnij się, że zwrócisz uwagę na to, co nie zostało ukończone i przedstawisz konkretne sugestie, jak zapobiec “wąskim gardłom” w przyszłości. Kierownictwo powinno być tym razem nieco bardziej otwarte, szczególnie jeśli chodzi o świeży przykład.

Jeśli stare nawyki utrzymają się i znajdziesz się w tej samej sytuacji w przyszłości, daj trochę ostrzeżenia i kontynuuj z innym Dniem Uznania dla Inżyniera.

(Nie taktycznie nazywaj tego tak, powiedz im, że bierzesz płatny czas wolny z powodów osobistych i zostaw go na tym, ale będziesz wiedział, jaki jest naprawdę dzień!)

3
3
3
2020-01-15 02:48:22 +0000

Po pierwsze, nie jesteś tak niezbędny, jak ci się wydaje. Kluczowi ludzie odchodzą cały czas, a sprawy zwalniają na jakiś czas, po czym pozostali ludzie to rozgryzają. Życie toczy się dalej.

Jest jednak kilka rzeczy, które powinieneś zrobić. Jedną z nich jest upewnienie się, że nie jesteś jedynym, który ma dostęp do kluczowej infrastruktury, nawet jeśli nikt inny tak naprawdę nie korzysta z tego dostępu. Druga to upewnienie się, że otrzymujesz podstawowe recenzje swoich decyzji. Ludzie nie muszą rozumieć Twoich zadań na tym samym poziomie, co Ty. Potrzebujesz tylko kogoś, kto będzie kierował Twoimi decyzjami, aby upewnić się, że są one rozsądne.

2
2
2
2020-01-15 07:30:33 +0000

Możesz nauczyć ich, co oznacza czynnik autobusowy, pokazując pewne konsekwencje. Weź trzy tygodnie wakacji, powiedzmy, że idziesz na piesze wycieczki w góry i nie będziesz mógł zabrać ze sobą telefonu komórkowego. Dla innych ludzi jest to zaskakujące, jak często muszą na tobie polegać. Może twój szef będzie niezadowolony z twojej podróży i twojej niedostępności. Ale wtedy możesz go zapytać, co by się stało, gdybyś miał wypadek i leżał w szpitalu przez trzy tygodnie.

2
2
2
2020-01-14 19:02:05 +0000

I don’t want to be the guy who never gets work done because everybody is always asking me to take over things that are their dependencies. Na przykład serwer się psuje, jestem jedynym, który wie, jak go odzyskać, muszę zrezygnować z tego, co robię, aby go odzyskać. Chciałbym, aby osoba, która zauważy, że serwer jest uszkodzony, miała również doświadczenie, aby uzyskać kopię zapasową bez przeszkadzania innym.

Ten komentarz powinien być w twojej oryginalnej odpowiedzi, ponieważ każdy, kto mówi ci, aby zignorować, nie zdaje sobie sprawy, że ma to również negatywny wpływ na twoją karierę.**

Widzę dwie potencjalne ścieżki:

  1. Wyolbrzymiając trudy/ być strasznym w jednej kluczowej rzeczy w twoich obowiązkach Mój przyjaciel jest bardzo dobry w naprawianiu błędów i został zatrudniony z powodu tego talentu. Firma ta zapomniała mu jednak powiedzieć, że będzie naprawiał błędy na stęchłym starym systemie używając takich rzeczy jak Perl i starożytne wersje Javy. Oczywiście nie chciał się uczyć starych i przestarzałych technologii, więc jego rozwiązanie polegało na zrobieniu bałaganu, ale wykonał dobrą pracę nad projektem greenfield (jego czas był podzielony między nimi). Został przeniesiony w 100% na greenfield, ponieważ był “bezużyteczny” na starszych systemach. Bycie doskonałym w pracy, której nikt nie chce robić i nikt tak naprawdę nie ceni, to sposób na utknięcie w miejscu pracy. Ma to tę zaletę, że zmusza do pracy, ale w konsekwencji sprawia, że wydajesz się mniej zdolny. To, czy ma to znaczenie, zależy od tego, czy jest to firma, z którą trzymasz się na dłuższą metę (lifer). Możesz wykorzystać dodatkowy czas zdobyty dzięki niekompetencji na podniesienie swoich umiejętności. Więc może jesteś teraz straszny w konfiguracji serwera, zmuszając go do znalezienia kogoś z takimi umiejętnościami. Możesz podzielić się z nimi tym ciężarem.

  2. Jeśli jesteś ratownikiem, napisz dokumentację i tak zrób nieformalny coaching. Kiedy ktoś ma problem, najpierw wysyłasz go do dokumentacji, a jeśli jest niewystarczający, to upewnij się, że zostanie w pobliżu podczas rozwiązywania problemu. Jeśli planujesz zostać w tej firmie na dłużej, po prostu to zrób. Albo uda Ci się osiągnąć swój cel, albo zdasz sobie sprawę, że i tak niedługo się przeprowadzisz z powodu frustracji, a tym samym nie ma powodu, aby włożyć w to dyskrecjonalny wysiłek, który nie jest doceniany ani uznawany. Jeśli po tym szef nadal tego nie chce, inne odpowiedzi stają się poprawne, ponieważ nie jest to twój problem.

1
1
1
2020-01-15 13:11:57 +0000

Nie zgadzam się z innymi odpowiedziami to jest dobre dla Ciebie.

Jednym z dobrych argumentów jest to, że istnieje potrzeba odpoczynku i czasu wakacji.

Kiedyś byłem na twoim miejscu, i choć nie ustabilizował się naprawić infrastrukturę, którą “odziedziczyłem”, oznaczało to wakacje spędzające średnio 2h-4h w telefonie dając wsparcie innym, bo nikt inny nie mógł tego zrobić. (krótka historia, jest na to dłuższa historia)

Również, mając zespół co najmniej dwóch, w środkach w sytuacjach kryzysowych, jest dodatkowa para oczu, aby pomóc w zapobieganiu błędom, lub nawet ktoś, kto odbierze Twoją pracę podczas odpoczynku. Raz, w podobnej sytuacji i w czasie uporczywego cyberataku, zalogowałem się z łatwością 100 godzin dodatkowego czasu… w ciągu jednego miesiąca.

Również posiadanie pomocy, oznacza, że sprawy mogą być lepiej zaplanowane, udokumentowane i jest więcej miejsca na proaktywną pracę i nowe projekty.

Tak więc, to po prostu nie jest czynnik autobusowy, który jest tutaj stawką. Możesz mieć o wiele solidniejsze argumenty.

Jeśli chodzi o powody, dla których robi to Twój CEO, podejrzewam, że jest to kwestia kontrolowania spraw. Wolą mieć to na rękach kogoś, komu ufają, i nie mieć zbyt wielu wścibskich spojrzeń na delikatne sprawy. Jednak z kilku powodów może się to łatwo odwrócić.

0
0
0
2020-01-15 11:18:22 +0000

Oczywiście, albo nie rozumieją pojęcia “czynnik autobusowy”, albo udają, że nie rozumieją. Przestałbym próbować znaleźć sposób, aby to wyjaśnić, gdyby nie dostali tego po pierwszym wyjaśnieniu.

Znacznie lepiej, aby zamiast tego obramować Twoje obawy jako potrzebę tymczasowego wsparcia dla kluczowych obowiązków przed wyjazdem na wakacje lub kiedy musisz podjąć się innych zadań.

Zazwyczaj, kiedy kierownictwo zachowuje się dziwnie lub nie reaguje na ważne kwestie, które próbujesz poruszyć, to dlatego, że nie mówi Ci czegoś lub kategorycznie się nie zgadza. Jeśli nie masz takiego miejsca pracy, w którym możesz szczerze mówić o sprawach w różnych hierarchiach, możesz jedynie zgadywać, jakie jest ich rozumowanie. Może to być coś w rodzaju “jeśli @Ertai87 odejdzie, po prostu zatrudnimy konsultanta do przejęcia” lub “@Ertai87 funkcje pracy nie są krytyczne” lub “@Ertai87 powiedział coś o ‘autobusie’, on odejdzie, ukradkiem zacznijmy szukać jego zastępstwa”.

Pytania pokrewne

20
21
19
15
3