2014-05-20 22:00:34 +0000 2014-05-20 22:00:34 +0000
47
47

Co powinienem zrobić, jeśli wydaje mi się, że nie zdam testu na obecność narkotyków?

Niedawno skończyłem ostatni rok studiów i planuję podjąć pracę na poziomie podstawowym (płaca minimalna) na lato, aby zgromadzić trochę gotówki. Pod koniec finałów zaproponowano mi wspólne świętowanie i wybrano mnie do palenia niektórych z nich. Moja szkoła znajduje się w stanie, w którym używanie marihuany rekreacyjnej jest legalne, ale nie jest dozwolone w miejscu pracy. Palenie marihuany nie jest czymś, co już wcześniej robiłem lub planuję robić ponownie. Nie spodziewałem się, że będę musiał wykonać test na obecność narkotyków i w rzeczywistości w ogóle go nie rozważałem.

Od tego czasu dowiedziałem się, że praca, o którą się ubiegałem, w przeszłości wybrała test na obecność narkotyków dla niektórych, ale nie dla wszystkich jego kandydatów. Po kilku badaniach w internecie uważam, że mam przyzwoite szanse, że nie przejdę tego testu.

W tym momencie pozostały mi dwie opcje (które widzę). Kiedy zostałem poproszony o wykonanie testu na obecność narkotyków, albo:

  1. powiedz im z góry
  2. przyznaj się, jeśli skonfrontowany po

Jako pracodawca, który wolałbyś? Jeśli pracownik przyznałby się do jednorazowego użycia leku, ale przysięgałby, że nie używał go wcześniej i nie używałby go ponownie, a także zgłosiłby się na ochotnika do wykonania takiej liczby testów na obecność narkotyków, jaka będzie wymagana w przyszłości, czy zatrudniłbyś go? Dlaczego, czy nie? Jeśli masz inne podejście lub opinię na temat tego, co można lub należy zrobić, to również przyjmuję to z zadowoleniem.

Uwaga: Nie szukam potępienia mojej decyzji o paleniu - rozumiem, że działania mają konsekwencje i jestem w pełni przygotowany do stawienia czoła moim konsekwencjom. Nie szukam też sposobu, aby oszukać lub wyjść z testu na obecność narkotyków - jeśli właśnie to chciałem zrobić, to Internet dał mi już wiele możliwości. Chcę tylko wiedzieć, co ty, jako pracodawca, zrobiłbyś w odpowiedzi na te dwa scenariusze.

Odpowiedzi (2)

58
58
58
2014-05-20 22:10:21 +0000

W większości przypadków, jeśli firma jest wnioskodawcą testującym leki, kierownik ds. rekrutacji nie ma prawa decydować - jeśli nie przejdziesz testu, Twoja aplikacja zostanie odrzucona. Nie miałoby znaczenia, czy było to naprawdę jednorazowe wydarzenie, nie miałoby znaczenia, czy zaproponowałeś przeprowadzanie testów na obecność narkotyków każdego dnia do końca życia. W większości przypadków test na obecność narkotyków jest wymagany albo przez rząd, albo przez firmę ubezpieczeniową, więc firma ma wyjątkowo mało miejsca na zmianę protokołu testowego.

Biorąc to pod uwagę, nie ma sensu przyznawać się do niczego z góry. Nawet jeśli kierownik ds. rekrutacji uwierzyłby w każde Twoje słowo, nadal obowiązywałyby go zasady firmy, a pozytywny wynik testu spowodowałby odrzucenie Twojej aplikacji. Jedynym możliwym skutkiem byłoby potencjalne zmuszenie firmy do upewnienia się, że jesteś w grupie testującej narkotyki, jeśli istnieje wiele grup lub do podania kierownikowi ds. rekrutacji powodu do ponownego rozważenia Twojej kandydatury.

Fakt, że zdarzyło Ci się mieszkać lub odwiedzać stan, który “zalegalizował” narkotyk jest nieistotny.

2
2
2
2014-05-23 20:18:41 +0000

Możesz rozważyć rezygnację z pracy (i testu). Nie chciałbym mieć pozytywnego testu na obecność narkotyków w mojej historii. Wiem, że zasady poufności powinny uniemożliwić komukolwiek poznanie wyników (poza tymi, które znajdują się w określonym łańcuchu, od których oczekuje się poznania wyników). Ale informacja ma swój sposób rozpowszechniania. Czy ktoś z tej firmy mógłby porozmawiać z kimś z innej firmy i zagrozić twoim szansom (nie legalnie, ale jeśli nie zostanie złapany, skąd miałbyś wiedzieć)?

Gdybym myślał, że istnieje możliwość, że legalnie obleję test, nie wziąłbym go. Oczywiście będą konsekwencje dla tej pracy, ale na tym by się to skończyło. Nie musisz ujawniać swojego powodu wycofania się z rozważań, więc plotki o używaniu narkotyków nie pójdą za tobą dalej niż w tym punkcie.