Oferta pracy została odrzucona po werbalnej "akceptacji"
Niedawno otrzymałem ofertę pracy od A, mojego drugiego wyboru, drogą mailową, ale miałem zaplanowaną ostateczną rozmowę z B, moim pierwszym wyborem, kilka dni później. Udzieliłem werbalnej akceptacji A (choć nie było to moim zamiarem). Czułem, że powiedzenie “potrzebuję więcej czasu” i tym podobne nie było dobrym pomysłem, zwłaszcza że nie miałem pod ręką konkretnych opcji). A wysłał moje imię i nazwisko do działu kadr do sprawdzenia i poprosił o potencjalną datę rozpoczęcia i odpowiedziałam odpowiednio (co było błędem… powinnam była poprosić o więcej czasu w tym momencie).
Ale podczas mojej rozmowy kwalifikacyjnej B zaproponowano mi pracę na koniec spotkania (prawdopodobnie dlatego, że powiedziałam im, że mam już ofertę pracy od A na stole).
Czuję, że mam prawo skorzystać z oferty B, ponieważ sprawdzenie tła dla A nie jest zakończone i niczego nie podpisałam (choć te prace niekoniecznie wymagają podpisu), ale jestem w niezręcznej sytuacji, aby zadowolić się A. Boję się nieprzyjemnej odpowiedzi, zwłaszcza, że czuję się bardzo wdzięczna za ofertę pracy, pierwszą od miesięcy. Jak sobie z tym poradzić?