2015-01-20 18:20:39 +0000 2015-01-20 18:20:39 +0000
4
4

Czy mogę anulować podpisaną umowę o pracę przed rozpoczęciem pracy?

Jestem programistą.

Kilka lat temu mieszkałem w kraju X i ubiegałem się o stanowisko w firmie, którą byłem zainteresowany pracą. Firma ta znajdowała się w innym kraju Y i była skłonna zająć się kosztami relokacji. Po odbyciu rozmowy kwalifikacyjnej i podpisaniu umowy, ale nadal w moim kraju ojczystym, otrzymałem ofertę pracy w innej firmie (w kraju Z) od headhuntera.

Moje zarobki byłyby nieco wyższe w tej ofercie od headhuntera. Ale ponieważ podpisałem już umowę z pierwszą firmą, czułem, że nie dotrzymanie jej byłoby “złe”. Dlatego odrzuciłem ofertę od headhuntera.

W tym przypadku moim jedynym powodem przyjęcia oferty od head huntera byłoby zwiększenie wynagrodzenia za pracę w domu. Dla mnie nie jest to “prawdziwy” powód w tym samym sensie, co, powiedzmy, zapisałem się na rolę w jakimś innym kraju, ale potem okazało się, że moja mama wylądowała w domu starców i potrzebuje mnie w pobliżu.

W tym przypadku pierwszy pracodawca nie wydał jeszcze żadnych pieniędzy na moje przeniesienie. Wydali tylko pieniądze na FedEx:ing me the contract papers (a ja wydałem pieniądze na FedEx:ing those back to them, after signing them).

Ale potem zastanawiałem się nad tym, jaka będzie etyka na tego typu rzeczy. Czy anulowanie daty rozpoczęcia pracy na danym stanowisku po podpisaniu umowy jest nietypowe lub błędne, np. jeśli nie ma “prawdziwego” powodu?

Rozumowanie tego pytania wynikało częściowo z faktu, że wiele umów o pracę jest “do woli”. Taka forma umowy jest szczególnie powszechna w USA i w zasadzie oznacza, że ani pracodawca ani pracownik nie muszą wyznaczać terminu wypowiedzenia umowy, jeśli chcą ją rozwiązać. Oczywiście (w mojej opinii) jest to prawdopodobnie częściej stosowana przez pracodawcę forma zatrudnienia na stanowiskach profesjonalnych, ponieważ pracownik zazwyczaj starałby się (powinien) odejść na dobrych warunkach.

Z tej perspektywy pojawia się zatem pytanie, dlaczego nie byłoby w porządku odejść z pracy natychmiast po rozpoczęciu pracy?

Rozumowanie wynikało również z faktu, że same korporacje często nie czują się w stosunku do pracownika w pełni świadomym** obowiązku honorowania umowy, jeśli np. warunki rynkowe zmieniają się i dyktują mu, że lepiej jest (z perspektywy biznesowej) zmniejszyć zatrudnienie.

Z tej drugiej perspektywy, jeśli pracodawcy nie traktują tych umów jako czegoś, co musi być honorowane, nawet jeśli nie jest to korzystne finansowo, to dlaczego pracownik miałby je tak traktować?

Jakie są prawdopodobne konsekwencje, jeśli w ogóle, anulowania umowy przed rozpoczęciem zatrudnienia? Czy działy HR śledzą tego typu przypadki tylko na wypadek, gdyby dana osoba ubiegała się o inne stanowisko w przyszłości?

Odpowiedzi (3)

8
8
8
2015-01-21 03:23:48 +0000

What are the likely consequences, if any,

The only consequence, in this case, is that you are earn earn less than you could be.

The manager at company Y that hired you would still be fine, s/he would possibly be disappointed for about 15 minutes, then get on with hiring someone else (in all likelihood, they already have the backup candidate identified – in fact, there’s a decent chance you were the backup because their first choice didn’t work out). Headhunter ma stajnię kandydatów w kolejce, nic mu nie będzie.

Tylko Ty jesteś jedyną osobą, która pozostaje myśląc “co jeśli…” Tyjesteś jedyną osobą, która miała w ręku wyższą wypłatę. You are the only person who will ultimately know whether your new employer shows any gratitude for your loyalty (here’s a hint: highly unlikely).

Business is business. Jeśli nie rozpocząłeś nowej pracy, nawet nie rozpocząłeś relokacji, żaden menedżer ani specjalista ds. personalnych nie będzie zaskoczony, że poszedłeś w innym kierunku z powodu większej ilości pieniędzy.

4
4
4
2015-01-21 04:54:02 +0000

Mówiąc o tych krajach jako X, Y i Z ograniczyliście Państwo naszą zdolność do udzielania odpowiedzi (przynajmniej za pomocą jednej odpowiedzi), ponieważ prawa i zwyczaje w różnych krajach są różne. Dla uproszczenia, sprowadzę to do jednego kraju, który jest istotny - kraju pierwszego miejsca zatrudnienia (Y na Twojej liście). Powinienem zaznaczyć, że jestem menedżerem ds. zatrudnienia w państwie, w którym istnieje “wola” zatrudnienia, więc moja odpowiedź w dużej mierze się na tym skupia.

Jeśli Y nie jest państwem, w którym istnieje “wola” zatrudnienia lub państwem : wtedy możesz być umownie zobowiązany do objęcia stanowiska, na które wyraziłeś zgodę, na pewien okres czasu. Zgoda ta jest etyczna (choć są argumenty, które należy przedstawić na temat przymusowej służby, które będę ignorować). Musisz sprawdzić umowę i lokalne prawo, aby określić wpływ złamania umowy.

Jeśli jesteś pracownikiem “At-Will” w stanie zatrudnienia lub kraju : wtedy NIE jesteś umownie lub moralnie zobowiązany do przyjęcia stanowiska, na które się zgodziłeś. W rzeczywistości, jeśli firma sugerowała, że jesteś zobowiązany, to jest to, że FIRMA nie zachowuje się etycznie. W większości firm amerykańskich każdy dokument, którego to dotyczy, będzie mówił coś w stylu “To nie jest sprzeczne z charakterem tego stanowiska”. W zasadzie w tym przypadku, każda umowa o pracę jest tak naprawdę tylko stanem woli. Powinieneś etycznie przekazać swoje intencje jasno w momencie jej podpisywania, ale kierownik ds. zatrudnienia powinien wiedzieć, że to cię nie trzyma w ryzach. Byłem na tym stanowisku wiele razy. Zazwyczaj odczuwam uwagę, że potencjalny pracownik stwierdził, że preferuje inne stanowisko zanim zainwestowałem znaczną ilość czasu od wielu pracowników w szkolenia, mentoring, itp. W obu przypadkach:

Menedżer ds. rekrutacji prawdopodobnie nie będzie się obawiać późniejszego wprowadzenia tej osoby na stanowisko, ponieważ już wcześniej stwierdził, że trawa jest bardziej zielona w innych miejscach, ale w sytuacji zatrudnienia at-will menedżer ds. rekrutacji zazwyczaj nie ma nic przeciwko nim osobiście.

Jeżeli zainwestowałeś pieniądze w relokację, możesz być zobowiązany do ich zwrotu.

Państwa obawy, że nie jest to realny powód odrzucenia stanowiska, są nieistotne z punktu widzenia menedżera ds. rekrutacji. Twoje powody są Twoje i są wystarczająco ważne, abyś mógł podejmować decyzje, które podejmujesz. Kierownik ds. rekrutacji może chcieć znać Twoje powody podczas negocjacji lub z punktu widzenia “dlaczego nie mogę obsadzić tego stanowiska”, ale tak naprawdę są one Twoją sprawą i możesz podzielić się nimi na poziomie, który uważasz za właściwy.

2
2
2
2015-01-20 23:17:27 +0000

Ale potem zastanawiałem się, jaka będzie etyka na tego typu rzeczach. Czy anulowanie daty rozpoczęcia pracy na danym stanowisku po podpisaniu umowy jest nietypowe lub błędne, np. jeśli nie ma “prawdziwego” powodu?

Z pewnością zdarza się, że ludzie odmawiają dotrzymania danego słowa, a czasami także podpisanych umów o pracę. Jednak nie sądzę, aby to było “zwyczajne”. To niezwykłe w mojej części świata, przynajmniej w mojej sieci.

Jeśli chodzi o “złe” - najwyraźniej myślałeś, że to jest złe. Zgadzam się z Twoimi instynktami.

Jakie są prawdopodobne konsekwencje, jeśli w ogóle, anulowania kontraktu przed rozpoczęciem pracy?

(Nie anulujesz tu kontraktu. Zdecydowałeś się nie honorować warunków umowy, na które się zgodziłeś.)

Trudno tu zdefiniować co jest “prawdopodobne”. Mimo to, najprawdopodobniej jedynymi konsekwencjami są trafienie, które wziąłbyś na swoją dobrą reputację od każdego, kto wiedział, co zrobiłeś. Należą do nich: kierownik ds. rekrutacji, pracownicy działu kadr, którzy byli w to zaangażowani, być może każdy, kto udzielił Ci rekomendacji i być może każdy inny, kto brał udział w procesie rekrutacji.

Mogą nie robić nic od razu, ale mogą być niechętni w przyszłości, aby Cię zatrudnić lub udzielić Ci rekomendacji. Mogą również zdecydować się na aktywną interwencję, jeśli dowiedzą się, że aplikujesz na stanowisko, na które mają jakikolwiek wpływ.

Znam kogoś, kto usztywnił firmę, w której pracowałem, przyjmując ofertę pracy, a następnie postanawiając nie kłopotać się pojawieniem się pierwszego dnia, w którym miał pracować.

Jego reputacja utknęła nie tylko w tej firmie, ale utknęła także u mnie i wielu innych, którzy kiedyś w niej pracowali. Z pewnością nigdy bym go nie zatrudnił, a gdy słyszę jego nazwisko, zawsze mówię ludziom, co się stało. W rzeczywistości aplikował do dwóch innych firm, w których pracowałem w kolejnych latach.

Czy działy HR śledzą tego typu przypadki tylko na wypadek, gdyby dana osoba ubiegała się o inne stanowisko w przyszłości?

Wszystkie działy HR, o których posiadam osobistą wiedzę, śledzą wszystkich kandydatów i wyniki rozmów kwalifikacyjnych/ofert. W takich przypadkach, jeśli aplikujesz do tej samej firmy, wyciągną Twoją teczkę i prawdopodobnie natychmiast odrzucą Twoją aplikację.