2012-04-12 00:24:27 +0000 2012-04-12 00:24:27 +0000
12
12

Kiedy właściwe jest używanie liter po-nominałowych, takich jak stopnie naukowe, w środowisku profesorskim?

Podczas gdy należy dokonać pewnego kulturowego rozróżnienia w traktowaniu liter po-nominałowych (e. g. Honoryfikatory, takie jak OBE , Esq. , lub Ph.D. ; lub poświadczenia licencyjne, takie jak PE ), jakie są pewne ogólne zasady, które powinny być stosowane w odniesieniu do stosowania? Podobnie, w przypadku pracy w środowisku międzynarodowym, czy ich użycie powinno być dostosowane w zależności od tego, do kogo się Państwo zwracają (np. niektóre pisma ze Stanów Zjednoczonych do kogoś w Wielkiej Brytanii), czy też powinni Państwo nie stosować się do lokalnych standardów?

Odpowiedzi (8)

10
10
10
2012-04-12 07:33:10 +0000

Szukana fraza to forma adresu , a jest tam ogromna ilość informacji na ten temat. Sama ilość informacji wskazuje na to, że prawidłowy formularz jest różny w zależności od tego, czy jest honorowy, w zależności od kraju i ustawienia.

Najlepsze, co mogę zrobić, to wskazać ci kilka referencji:

  1. http://www.debretts.co.uk/forms-of-address/hierarchies/letters-after-the-name.aspx
  2. http://www.formsofaddress.info/post_nominals.html
  3. http://www.amazon.co.uk/Titles-Forms-Address-Guide-Correct/dp/0713683252 &003
8
8
8
2012-04-12 14:24:22 +0000

Okazuje się, że jest to w rzeczywistości dość skomplikowana dziedzina i że istnieje również spora różnica pomiędzy tym, jak rzeczy są traktowane w Stany Zjednoczone i Wielka Brytania , więc ta odpowiedź skupi się na użyciu w Stanach Zjednoczonych.

W odniesieniu do kolejności liter po nominale standardowy porządek w Stanach Zjednoczonych jest następujący:

  1. Zamówienia religijne
  2. Stopnie teologiczne
  3. Stopnie akademickie - Które powinny być wymienione w kolejności rosnącej, jeśli jest wiele stopni to różne dziedziny. Tak więc, ktoś z tytułem doktora nie wymieniłby wszystkich swoich poprzednich stopni, jeśli wszystkie są w tej samej dziedzinie, ale jeśli miałby uzyskać tytuł MBA, wymieniłby go jako [Nazwa], MBA, doktorat. Ponadto, posiadacze doktoratu nie powinni przedstawiać się jako lekarze oczywiście, jedyne właściwe użycie jest przez posiadaczy doktoratu w środowisku zawodowym.
  4. Honorowe stopnie naukowe, wyróżnienia, odznaczenia - spośród których wymienione byłyby honorowe stopnie naukowe doktora i które również nie przyznają żadnego tytułu uprzejmości, takiego jak “Doktor”.
  5. Licencje zawodowe, dyplomy, zaświadczenia i afiliacje - Dla których, jeśli jest ich wiele, powinny być wymienione w porządku alfabetycznym.
  6. Służba mundurowa

W odniesieniu do tego, co faktycznie powinno się pojawić, zależy od środowiska i rzeczywistego kontekstu. Generalnie jest to właściwe dla stopni akademickich tylko wtedy, gdy są one bezpośrednio związane z kontekstem, dlatego też generalnie widzą one intensywne wykorzystanie tylko w środowisku akademickim lub w zawodzie medycznym. Podobnie, licencje zawodowe i tym podobne powinny być wymienione tylko wtedy, gdy są istotne dla środowiska (tj. CPA nie powinny ich zawierać, jeśli pracują dla firmy programistycznej jako programista) i powinny być dodawane lub usuwane z korespondencji w zależności od potrzeb. Tak więc, zwykłą zasadą w Stanach Zjednoczonych jest, że mniej jest lepsze i w większości przypadków są one całkowicie usuwane z czegokolwiek mniej niż z bardzo formalnej korespondencji.

7
7
7
2012-04-12 13:39:11 +0000

Mam na swojej wizytówce:

Kate Gregory, P.Eng, Ph.D

Wymieniam je w kolejności, w jakiej je zarobiłem. Zwykle nie umieszczam ich w życiorysach czy biogramach, choć zdarzają się chwile, kiedy czuję, że będą istotne, np. kiedy biorę udział w przetargu na projekt związany z inżynierią (a więc bogaty w inżynierów, którzy będą o mnie lepiej myśleć, że jestem jednym z nich), mimo że będę zajmować się projektowaniem oprogramowania. Zwykle nie umieszczam ich na slajdzie “O mnie” (jeśli w ogóle go mam) w prezentowanych przeze mnie prezentacjach, ale robię to na kursie, który prowadzę na miejscowym uniwersytecie, gdzie posiadanie doktoratu jest istotne.

Nigdy nie przedstawiam się jako Dr Gregory, a jedynie odpowiadam na nie, gdy jest to ironiczne ze strony przyjaciół, lub na wspomnianej uczelni. W ogóle nie dołączam podpisu pod e-mailem, ale zachęcam moich pracowników, aby w swoich podpisach wspominali o PMP i związanych z nim kwalifikacjach. Dla mnie kluczem jest trafność. To musi być na bieżąco, aby powiedzieć komuś o swoich kwalifikacjach. Jeśli nie (powiedzmy, że piszesz do kolegów z przedszkola), to po prostu wygląda to na popisywanie się.

1
1
1
2012-04-12 13:04:06 +0000

Trzy podstawowe miejsca.

  • na Twoim CV
  • na wizytówkach

Również inne miejsca, które oficjalnie identyfikują Cię tak formalnie jak papier firmowy stacjonarny, który masz lub tabliczkę z imieniem i nazwiskiem na Twoim biurku.

1
1
1
2013-03-24 14:56:41 +0000

Zawsze myślałem, że masz używać tytułów, takich jak M.D., Phd, MBA, CPA tylko wtedy, gdy pasują do tytułu zawodowego, w którym pracujesz. Myślę, że jeśli profesor uczelni ma doktorat z dziedziny, której uczy, to właściwy jest dla nas tytuł Dr. Nie jestem pewien, jak ta zasada ma zastosowanie do liceów i szkół podstawowych. Widziałem, jak dyrektorzy używają tytułu doktora, ponieważ mają doktorat, miejmy nadzieję, że w edukacji. Z drugiej strony dwóch nauczycieli licealnych, o których wiedziałam, że oboje mają doktoraty, a oni sami nie określali się mianem Dr. Tak więc myślę, że może to być właściwe, jeśli uczą w college'u lub na uczelni, ale nie w gimnazjum lub klasie.

Pracuję na uczelni w księgowości, a w mailach zawsze widzę ludzi plastrujących swoje tytuły, od Phd, do M.D., MBA, nazywasz to. Z tego, co mogę powiedzieć o ich tytułach zawodowych i certyfikatach, są oni prawdopodobnie pretensjonalni, ponieważ przez większość czasu te tytuły nie pasują do ich tytułów zawodowych.

0
0
0
2016-03-21 18:01:45 +0000

Jak zauważyli inni, pierwsze pytanie brzmi: W jakim kontekście?

Jeśli jesteś w jakimś przypadkowym otoczeniu, a przyjaciel mówi: “Hej, poznałeś dziewczynę Sally?”, to byłoby bardzo pretensjonalne powiedzieć: “Cześć”. Jestem dr John D. Jones, MD, OD, Prestitagious University, klasa 1982.“ Bardziej prawdopodobne jest, że powiesz: "Cześć, jestem John.”

W Stanach Zjednoczonych, często mówi się o ludziach z medyczną degresją jako “Doktor tak i tak”. Jest to dyskusyjne dla innych doktorantów. Nie sądzę, żeby istniała jakakolwiek spójna zasada. Zależy to tylko od upodobań zainteresowanych osób.

Na pewno wspomnę o stopniach, które masz w życiorysie. Dość powszechne jest umieszczanie zaawansowanych stopni naukowych i certyfikatów na wizytówce. Czasami w nagłówku listu lub pod podpisem na oficjalnych listach biznesowych.

-2
-2
-2
2013-08-16 22:36:49 +0000

Niektóre kolegia/uniwersytety nazywają wydział z uzyskanym doktoratem “Dr”, inne zaś cały wydział “Professor”.

-3
-3
-3
2016-03-21 05:36:50 +0000

Uważam, że osoba, która ma doktorat uzyskany w akredytowanej instytucji, powinna posługiwać się tytułem doktora niezależnie od tego, co robi. To wcale nie jest pretensjonalne. To co najmniej dobrze zapracowany i prestiżowy zaszczyt. Nie mylimy też zawodowego tytułu doktora z akademickim. M.D., DDS., czy też nieco świeżo upieczony stopień doktora, nie ma wagi ani lat studiów z wymogami rozprawy doktorskiej, jako że zapracowany doktorat nie zawiera żadnych oryginalnych badań, ani też nowej wiedzy dodanej do tej dyscypliny od osób uzyskujących doktorat zawodowy: M.D., DDS., J.D. itp. Myślę też, że prawnicy chcą być “na górze” z doktoratami w prestiżu, zmieniając tym samym nazwę LL.B. na J.D., więc oni też mogą się nazywać “lekarzami”. Ale proszę nie próbować udawać, że ilość pracy równa się doktoratowi. Może doktorat powinien być oznaczony jako Bachelor of Medicine; DDS. jako Bachelor of Dentistry; i opuścić J.D., jak to było pierwotnie, Bachelor of Legal Laws. Tylko inna perspektywa.