2015-03-05 08:51:46 +0000 2015-03-05 08:51:46 +0000
1
1

Jak wynegocjować okres wypowiedzenia krótszy niż kontrakt?

Pracuję w dużej firmie technologicznej jako analityk I.T. w dziale z dwoma innymi osobami. W zeszłym miesiącu zaczęłam szukać pracy i brać udział w rozmowach kwalifikacyjnych, ale jestem trochę zaniepokojona tym ogłoszeniem. W umowie jest napisane, że muszę poinformować o tym fakcie co najmniej miesiąc przed odejściem z firmy. W pracy, z którą jestem teraz rozmawiany, jest szansa, że zostaniesz poproszony (jeśli zostaniesz zatrudniony) o rozpoczęcie pracy wcześniej niż 30 dni.

Mam doskonałą profesjonalną komunikację ze wszystkimi na moim obecnym stanowisku, a moi menedżerowie są zadowoleni z mojej pracy. Nie chcę ryzykować późniejszego otrzymania listu referencyjnego ani robić czegoś, co będę nosił na plecach przez resztę mojej kariery. Jeśli więc zdecyduję się poprosić o skrócenie dni wypowiedzenia, jak mam zamiar to mądrze wynegocjować?

Istnieją trzy problemy:

  • To trochę krytyczna pozycja dla firmy, ale nie wystarczająca, aby zwolnić mnie w ciągu jednego miesiąca (jak mówi kontrakt). Jeśli mam zamiar poprosić o wyjazd w ciągu trzech tygodni, będą musieli znaleźć nową osobę w - co najmniej - dwóch tygodniach, a następnie mam zamiar przeszkolić go w jednym tygodniu, co jest dość trudne (jest dużo wiedzy do przekazania…).
  • Jest szansa, że nie znajdą zastępstwa w ciągu jednego miesiąca (ze względu na złożoność procesu rozmowy kwalifikacyjnej). Jak mogę się z tym uporać? Czy powinienem po prostu powiedzieć “Przepraszam, muszę wyjechać, ale zostawiłem ci całą niezbędną dokumentację” ?
  • Mam 6 dni urlopu, których nie wziąłem w 2015 roku, więc będą musieli coś z nimi zrobić. Miejmy nadzieję, że im zapłacą ?

Ideałem dla mnie powinno być skorzystanie z całej dobrej komunikacji i pracy, którą wykonałem przez 5 lat pracy w firmie i poproszenie ich o przysługę, której nie mogą odmówić. Może powinienem dodać odrobinę pieprzu do przepisu, grzecznie dając im znać, że zrobię co w mojej mocy, jeśli to będą trzy tygodnie zamiast robić to, co mam robić zgodnie z umową (po prostu typowe) ?

To wszystko, co o tym myślisz ?

Odpowiedzi (2)

5
5
5
2015-03-05 11:02:24 +0000

Jeśli podpisałeś umowę z miesięcznym wypowiedzeniem, to po złożeniu rezygnacji dajesz jednomiesięczne wypowiedzenie, co jest bardzo proste.

Być może uda się dojść do porozumienia w sprawie krótszego okresu wypowiedzenia, ale problem polega na tym, że nie możesz negocjować tego bez poinformowania pracodawcy, że rezygnujesz i nie powinieneś mu tego mówić, dopóki nie otrzymasz pisemnej oferty od nowego pracodawcy, a otrzymanie takiej pisemnej oferty zwykle wiąże się z poinformowaniem go, w jakim terminie jesteś dostępny. Problem z kurczakiem i jajkiem.

Każdy, kto zatrudnia nowego pracownika, który obecnie pracuje, wie, że będzie musiał poczekać, aż ten pracownik wypracuje swój okres wypowiedzenia. Pewnie nowy pracodawca chciałby Cię mieć jak najszybciej, ale wie, że należy się spodziewać okresu wypowiedzenia.

Jest bardzo, bardzo mało prawdopodobne, że ktoś zdecyduje, że jesteś odpowiednim kandydatem dla niego - a następnie zmieni zdanie, ponieważ musisz dać mu miesiąc wypowiedzenia, a nie, powiedzmy, dwa tygodnie.

Jest o wiele bardziej prawdopodobne, że będziesz sprawiał sobie ból głowy, jeśli powiesz nowemu pracodawcy, że możesz zacząć za dwa lub trzy tygodnie i then spróbujesz coś wymyślić z obecnym pracodawcą.

Jeśli chodzi o sposób, w jaki zwracasz się do “szansy, że nie znajdą zastępstwa w ciągu jednego miesiąca” … tak, masz rację. Po prostu mówisz “przepraszam” i odchodzisz. Spędzaj miesiąc dokumentując jak najlepiej i przekazując jak najwięcej wiedzy pozostałym dwóm osobom w swoim dziale, ale poza wykonywaniem jak najbardziej profesjonalnej pracy w miesiącu okresu wypowiedzenia, to nie jest twój problem. Duża firma technologiczna" powinna być w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność za to, że nie ucierpi z powodu krytycznej utraty wiedzy w wyniku rezygnacji jednej osoby. Albo bycie potrąconym przez autobus.

0
0
0
2015-03-05 10:30:20 +0000

Lepszym sposobem na wynegocjowanie krótszego okresu wypowiedzenia jest tylko przekonanie kierownictwa, że zapewni płynne przekazanie/przejście przed upływem jednego miesiąca. Każda firma martwi się o przejście, jeśli się nim zajmie, nie powinna być nieugięta w kwestii żądania jednego pełnego miesięcznego okresu wypowiedzenia (większe prawdopodobieństwo).

Tak, trudno jest uzyskać zastępstwo w krótszym okresie. Alternatywną opcją może być przekazanie obowiązków istniejącym pracownikom za dodatkową opłatą.

Jednocześnie daj im pewność, że będziesz dostępny, aby pomóc im w przejściu na emeryturę, nawet po odejściu, jeśli będzie to konieczne. Możesz zdecydować się na odwiedzenie ich po godzinach pracy na kilka godzin lub odwiedzenie ich w weekend.

Możesz postarać się, aby sytuacja była korzystna dla Ciebie i Twojej firmy, przyjmując wyżej wymienione alternatywy. Uważam, że to powinno zadziałać.