Nie wiem, czy dotyczy to twojego szefa, ale zdarzają się sytuacje, w których ludzie mówią “przepraszam”, kiedy nie jest to oczywiście konieczne jako rodzaj bierno-agresywnego sposobu wyrażania dezaprobaty, jak gdyby mówili: “Postawiłeś mnie w sytuacji, w której czuję się teraz nieswojo, a tak naprawdę jest to twoja wina, i zamierzam to zakomunikować, podając niepotrzebne przeprosiny, abyś czuł się niezręcznie”.
Jeśli tak jest w tym przypadku (a może i nie jest), to naprawdę mówi, że nie musi być konsultowany przy tej okazji. Możesz skorzystać z podpowiedzi, jeśli chcesz, ale on oczywiście używa niejasnego i nieasertywnego sposobu, aby ci o tym powiedzieć.