2015-07-14 15:04:32 +0000 2015-07-14 15:04:32 +0000
89
89

Jak postawić grzeczne ultimatum?

Mam pracę, która prawie zawsze mi się podobała. Niestety, w ciągu ostatnich kilku miesięcy zostałam przydzielona do zespołu ludzi, z którymi po prostu się nie dogaduję. Pracuję z pewną osobą, “George'em”, i nigdy tak naprawdę nie dogadywaliśmy się.

George jest moim starszym (choć nie moim szefem) pracownikiem w firmie, a nasz związek jest dość napięty. Jest wystarczająco źle tam, gdzie myśl o dalszej pracy z nim dłużej niż kilka tygodni powoduje u mnie niewielką depresję.

Mogę powiedzieć bez wahania, że zmiana zespołu ogromnie by mi pomogła. Nie miałam problemów z nikim innym i cieszę się prawie z każdym, z kim pracuję.

Poprosiłam mojego szefa (i jego szefa) o zmianę zespołów i powiedziałam mu wyraźnie, że to z powodu George'a. Zaznaczyłam, że nie sądzę, aby to był problem z którymkolwiek z nas, tylko że nie pracujemy dobrze razem. Powiedziano mi, że to jest w porządku dziennym, ale nic się nie wydarzy w najbliższej przyszłości. Zespoły mogą zostać razem od kilku miesięcy do kilku lat. Powiedziałem im, że naprawdę chcę zmiany, ale nie powiedziałem nic poza tym. Nie sądzę, żeby zrozumieli, że zrezygnowałabym z tego.

Krótko mówiąc, już szukam innej pracy, ale przestałabym, kiedy powiedzieliby, że mnie przeniosą.

Czuję, że posiadanie oferty pracy dla dźwigni finansowej zaszkodzi obecnym relacjom z moim pracodawcą i raczej rozwiążę to bez ultimatum.

Nie chcę stawiać szefowi ultimatum, ale jak mogę po przyjacielsku powiedzieć “Jeśli to się nie zmieni, wkrótce odejdę”?

Odpowiedzi (16)

88
88
88
2015-07-14 18:20:31 +0000

In short, I am already looking for another job but would stop once they said they would move me.

I don’t want to give my boss an ultimatum, but how can I friendly say “If this doesn’t change, I am going to be leaving soon”?

Jedną z definicji ultimatum jest “ostateczne żądanie lub określenie warunków, których odrzucenie będzie skutkowało odwetem lub załamaniem relacji”

Nie ma sposobu na postawienie “Jeśli nie… to odejdę”, co nie jest ultimatum. Jeśli jesteś poważny, to rzeczywiście jest to ultimatum (może przyjazne). Jeśli nie jesteś poważny, to jest to po prostu jałowe zagrożenie.

Już poprosiłeś o przeniesienie do innego zespołu, a powiedziano ci, że jest w pracy, ale nie jest to bliskie. Jeśli nie możesz się doczekać, to masz rację, szukając innej pracy.

Jeśli naprawdę uważasz, że nie rozumieją głębi Twoich obaw i wierzą, że Twój szef mógłby przyspieszyć Twoje przeniesienie, gdyby wiedział, to musisz być bardziej zrozumiały w swojej komunikacji. Możesz podnieść stawkę, mówiąc coś w stylu “Rozumiem, że to przeniesienie w końcu nastąpi”. Ale to jest dla mnie naprawdę ważne i nie sądzę, bym mógł czekać tak długo.“ To nadal jest subtelne ultimatum.

Tylko ty możesz zdecydować, czy twój szef będzie mógł dalej dyskutować, czy możesz poczekać, aż dojdzie do obiecanego transferu, czy jest to przegrana sprawa.

Dla mnie nie groziłbym odejściem, dopóki nie miałbym już oferty w ręku. Twój przebieg może się różnić.

79
79
79
2015-07-14 15:47:55 +0000

Niestety; myślę, że “grzeczność” i “ultimatum” wykluczają się wzajemnie.

Wydanie ultimatum postawiłoby twojego menedżera w pozycji obronnej; i prawdopodobnie jeszcze bardziej zaszkodziłoby twojej relacji zawodowej. Miałbyś również problem z tym, że musiałbyś się z tym pogodzić. Powiedziano ci, że to jest w porządku dziennym, ale czy naprawdę chcesz wyjść za drzwi, w tej chwili? Możesz być również postrzegany jako potencjalne ryzyko (nie możesz mieć niezadowolonego pracownika z pełnym dostępem do kodu źródłowego i danych sieci); i możesz skończyć z tym chodzeniem o wiele wcześniej niż planujesz.

Moją sugestią byłoby poruszenie tego tematu z przełożonym i spróbować użyć “manager-speak”, aby sprawdzić, czy możesz zostać przeniesiony. Rzeczy takie jak: “Czuję, że mógłbym być bardziej produktywny w Jednostce XYZ”, “To powoduje duży stres, który sprawia, że trudno się skupić”, itp. Spróbuj pokazać, że jest to korzystne dla firmy, jeśli zostaniesz przeniesiony.

Jeszcze jedna rzecz do zauważenia; jeśli szukasz innej oferty pracy do wykorzystania jako dźwigni; może się to odbić niekorzystnie. Widziałem sytuację, w której ktoś przychodzi z jedną z nich i generalnie prowadzi to do 3 wyników:

  • kierownik ponownie rozważa; ale zauważa pracownik może być flighty. Przenoszą się do mniej krytycznych projektów; i puszczają się z kolejną rundą zwolnień/“redukcji”
  • “Cóż, powodzenia”. Door’s over there, we’ll mail you your last paycheck"
  • Manager widzi błędy na swojej drodze i wszyscy są znowu wielką szczęśliwą rodziną.

Widziałem, że pierwsze dwie opcje rozgrywają się znacznie bardziej niż trzecia.

66
66
66
2015-07-14 17:06:37 +0000

Jako menedżer, i ogólnie w moim życiu osobistym, odpowiadam na ultimatum, zgadzając się natychmiast na konsekwencje. “Jeśli nie X, będę musiał zrezygnować”, mówi ktoś. “Bardzo mi przykro, że to słyszę, będzie nam ciebie brakowało”, to moja natychmiastowa odpowiedź. “Kiedy będzie twój ostatni dzień?” Niezależnie od tego, czy myślę, że X to dobry pomysł, czy nie. To po prostu jak reaguję na ultimatum. “Nie przyjdę na twoją imprezę, jeśli Y zostanie zaproszony”, mówi ktoś. “Przykro mi, że tak się czujesz. Będziemy musieli spotkać się innym razem.” (Raz powiedziałem to do OSOBISTYCH PRZEDSIĘBIORCÓW, z których żaden nie przyszedł na imprezę.) Myślę, że wiesz, że wielu ludzi tak reaguje, bo chcesz grzecznego ultimatum.

Więc, krok 1 - nie formułuj tego jako ultimatum i nie mów “tak”, jeśli zapytasz “dajesz mi ultimatum?”

Krok 2 - jak to sformułować. Już to zrobiłeś. Idź do swojego szefa i powiedz:

Myśl o kontynuowaniu pracy z nim przez więcej niż kilka tygodni powoduje u mnie niewielką depresję. Mogę powiedzieć bez wahania, że zmiana zespołu ogromnie by mi pomogła. Z nikim innym nie miałem problemów i cieszę się prawie każdym, z kim pracuję. Już szukam innej pracy, ale przestanę, jak tylko powiesz, że mnie przeniesiesz.

Przyjrzyj się temu z punktu widzenia “proszę, pomóż mi zostać w tej firmie.” Ale bądź otwarty na rozwiązania inne niż “przenieś mnie do nowego zespołu”. Może to George powinien przenosić zespoły. Może ktoś inny może przenieść się do waszej drużyny, kto może być buforem pomiędzy wami dwoma lub umożliwić wam mniejszą interakcję ze sobą. Być może z George'em można by porozmawiać o tym, jakie zachowania są dla was problemem. Być może inny członek zespołu byłby gotów złagodzić te zachowania. Powiedzcie, że George jest interruptorem. Inni ludzie mogą wziąć na siebie rolę przypominania George'owi, żeby pozwolił ci skończyć. Nie byłeś w ogóle konkretny co do tego, jakie są problemy, więc trudno jest sugerować “poprawki”, ale chodzi o to, że są inne poprawki niż “przenieś mnie do innego zespołu” i “odchodzę”.

Twój szef może nie być w stanie ci pomóc, nawet jeśli oznacza to utratę ciebie. Ale jeśli zrobisz z tego walkę o władzę, jestem pewien, że twój szef pokaże ci, kto ma władzę, każąc ci iść do przodu i zrezygnować, jeśli to właśnie musisz zrobić. Więc skup się na rozwiązaniach i bądź otwarty na wiele możliwych rozwiązań.

15
15
15
2015-07-14 20:37:12 +0000

Jestem naprawdę zdezorientowany, dlaczego nie możesz po prostu powiedzieć swojemu menadżerowi czegoś takiego:

Szczerze mówiąc, nie pasuję dobrze do tego zespołu - robię co w mojej mocy, ale to po prostu nie wychodzi i to rani moje doświadczenie, a także moją pracę w firmie. Czy jest jakaś szansa, że w ciągu najbliższych kilku tygodni będę mógł zostać przeniesiony do innego zespołu? Cieszę się, że mogę poczekać jeszcze kilka tygodni i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby to zadziałało do tego czasu, ale czekam już X tygodni i jest to po prostu zbyt szkodliwe dla mojego doświadczenia, aby dalej czekać i pracować w tym zespole, nie mając na co czekać w najbliższej przyszłości.

Nie ma powodu, aby mówić cokolwiek o poszukiwaniu innej pracy, aby przekonać się, że jesteś dość zdesperowany. Po prostu powiedz coś takiego, aby Twój menedżer zrozumiał, że naprawdę chcesz zostać w pobliżu, ale jeśli odpowiedź brzmi “nie”, to być może będziesz musiał rozwiązać problem samemu.

12
12
12
2015-07-14 21:46:37 +0000

Niektóre z pozostałych odpowiedzi są wyraźnie “anty-ultimatum”, więc dodaję tutaj perspektywę, że ultimatum jest normalną częścią negocjacji biznesowych.

Podczas gdy ultimatum jest dość niegrzeczne w sytuacjach społecznych, nie ma absolutnie nic niegrzecznego w “ultimatum” w negocjacjach biznesowych. Jedyne, co sygnalizuje ultimatum w transakcjach biznesowych, to to, że z Twojej strony masz lepsze opcje niż oferowane przez drugą stronę, i nie masz powodu, aby zostać. Ultimatum jest uniwersalne w negocjacjach biznesowych. Kiedy w negocjacjach dotyczących zatrudnienia wystawiasz ultimatum (“Nie będę pracował w tej firmie za $X lub mniej”). Jeśli nigdy nie postawiłeś ultimatum w negocjacjach biznesowych, najprawdopodobniej zostaniesz oszukiwany.

Menedżer, który zawsze negatywnie reaguje na ultimatum, wyraźnie nie docenia pracowników, których trudniej zastąpić niż wdrożenie ich “żądań” kosztowałoby firmę.

W związku z tym, ważne jest, aby ułożyć sformułowanie ultimatum tak, aby było ono wyraźnie ultimatum biznesowym, a nie społecznym. Tzn. zamiast używać nieformalnego komunału “albo odchodzę”, powiedz “albo będę musiał rozważyć inne opcje zatrudnienia”.

8
8
8
2015-07-14 17:01:12 +0000

Nie jest dla mnie jasne, czy powiedziałeś mu, dlaczego chcesz zmienić drużynę, czy też masz posypany cukrem powód. Nie możesz winić swojego szefa za to, że nie działa, jeśli tak naprawdę nie wie, w czym tkwi problem i jak poważny jest on z twojej perspektywy. Nie mam na myśli mówienia mu, że zrezygnowałbyś, ale powiedzenie mu, jaki jest problem z tą osobą, że powoduje ona stres i depresję, i co zrobiłeś, aby to zadziałało.

4
4
4
2015-07-15 13:40:07 +0000

Masz relacje biznesowe z pracodawcą. Częścią twojej pracy jest utrzymywanie tych relacji tak, aby twój klient - czyli firma - był zadowolony i nadal cię zatrudniał. Nie bój się jednak zwolnić swojego klienta (tzn. odejść), jeśli nie jest skłonny do tego, by utrzymać ten związek.

Więc pójdę tutaj pod prąd. Postawcie ultimatum, ale zróbcie to profesjonalnie. Poproś o spotkanie z szefem i ich przełożonym lub przedstawicielem HR.

Oto rzeczy, które chcesz przekazać:

  • Kiedyś lubiłeś pracować tutaj
  • Naprawdę, naprawdę chcesz, aby to się udało
  • Próbowałeś już wielu rzeczy, aby rozwiązać sytuację przed tym spotkaniem

Oto rzeczy, które robisz Nie chcesz przekazać:

  • George jest złą osobą/pracownikiem/szefem (nieprofesjonalnym)
  • Szukasz już innej pracy (nieprofesjonalnej)
  • Cierpisz psychicznie lub masz depresję, którą przypisujesz tej pracy (nieprofesjonalnej)

Pamiętaj, wszystko co wspominasz na spotkaniu może zostać przeanalizowane jako okazja do rozwiązania sprawy w sposób, który uważasz za niedopuszczalny. Gdy pytają ciebie co ja jest o pracy z George który powoduje problem, ty możesz prawdopodobnie robić pralnianej liście, i prawdopodobnie mogą wybierać je oddzielnie i sugerować sposoby dla ciebie rozdawać z niektóre rzeczami, sugerować ciebie akceptować innych bez zmiany, i nawet oferować robić George zmieniać few inny. Te ustępstwa ci jednak nie pomogą - gdyby mogły, to już byś rozwiązał ten problem. Jeśli zasugerujesz, że wpadasz w depresję, oni się na tym skupią i zapytają, czy spotykasz się z lekarzami, czy rozumiesz politykę firmy dotyczącą niepełnosprawności itp.

Nie rozpraszaj ich dodatkowymi informacjami, które nie zmotywują ich do zmiany kierunku, w którym muszą podążać, abyś ty został.

Dziękuję wam obu za spotkanie ze mną. Pracuję tu od N lat i do X miesięcy temu naprawdę mi się podobało. Kiedy zostałam przeniesiona do zespołu George'a, szybko odkryłam, że on i ja nie układamy się dobrze. Nie ma nic konkretnego, co mógłbym wskazać na to, że zmiana jednego z nas rozwiązałaby problem.

Poprosiłem już o przeniesienie do innego zespołu, ale wydaje się, że może to się nie zdarzyć tygodniami lub dłużej, i doszedłem do punktu, w którym uznaję, że mógłbym albo czekać nieznany mi czas na zmianę zespołu, albo zacząć szukać nowej pracy i przynajmniej czuć, że robię coś, by rozwiązać problem, a nie tylko czekać, aż sam się rozwiąże w ramach czasowych, na które nie mam wpływu.

To jednak nie jest dobre uczucie i choć bardzo chcę nadal tu pracować, nie wyznaczono mi terminu ani żadnego sposobu na wpłynięcie na proces zmiany. Czy zmiana może być dokonana w ciągu najbliższych 2 tygodni, czy też powinienem zacząć szukać pracy gdzie indziej? Naprawdę chcę tu zostać, ale rozumiem, że być może nie będziecie w stanie tak szybko dostosować się do takiej zmiany. Wolałabym być z tobą szczera, niż szukać pracy, nie dając ci szansy na poprawę naszych relacji biznesowych.

Oczywiście każdy rodzaj ultimatum może skutkować, jak wspominają inni, po prostu mówiąc, “Rozumiemy, powodzenia w poszukiwaniu pracy i proszę dać nam dwa tygodnie wypowiedzenia” lub nawet, _“Dziękuję za twój czas tutaj, proszę posprzątać swoje biurko i odejść. "Rzeczywistość jest jednak taka, że i tak pewnie nie chcesz pracować dla tak krótkowzrocznych lub krótkowzrocznych ludzi, a na dłuższą metę kontynuowanie pracy będzie dla ciebie dobre. Przynajmniej w ten sposób możesz powiedzieć, że próbowałeś i możesz być zaskoczony - mogą naprawdę chcieć, abyś został i pracował z tobą, aby zapewnić środowisko, w którym będziesz pracował optymalnie.

2
2
2
2015-07-15 14:57:59 +0000

Najlepszym sposobem, aby to sformułować, jest sprawić, aby brzmiało to tak, jakby było to poza Twoją kontrolą - w ten sposób są mniej skłonni Cię winić. Powiedz coś w stylu: “Chcę tylko, żebyś wiedział, że naprawdę lubię tu pracować, a wyjazd jest ostatnią rzeczą, jaką chcę zrobić. Wiem, że robiłeś wszystko, co było w twojej mocy, aby mi pomóc i próbowałem wszystkiego, co tylko mogłem wymyślić, ale obawiam się, że po prostu nie będę mógł kontynuować pracy w tym samym zespole co George”. Kiedy twój menedżer pyta “co masz na myśli?”, spokojnie tłumaczysz, że po powrocie do domu planujesz zacząć szukać nowej pracy.

Nie ma potrzeby wspominać, że “szukając” masz na myśli “podpisanie kontraktu” - jeśli mówisz, że już znalazłeś pracę, to brzmi to jak ultimatum. Ale jeśli sprawiasz, że wydaje Ci się, że dotarłeś do końca liny i po prostu nie masz wyboru, to nie jest to Twoja wina. To nie jest ultimatum; to po prostu akceptujesz nieszczęście, jakie los na ciebie rzucił.

W zależności od menedżera (i tego, czy przeczytał tę stronę :p) mogą cię po prostu zwolnić na miejscu za próbę manipulacji, ale 9 razy na 10 dostaniesz lepsze wyniki, biorąc pod uwagę podejście softballowe, zwłaszcza jeśli jesteś naprawdę szczery, że chcesz tam zostać.

Istnieje duża różnica pomiędzy “daj mi to, czego chcę, albo będę chodził” a “chciałbym, żeby był jakiś sposób na pozostanie” - pierwszy stawia cię w konfrontacji; w drugim przypadku współpracujesz ze swoim menadżerem, aby spróbować rozwiązać wspólny problem. To czyni cię raczej sojusznikiem niż wrogiem, co jest o wiele lepszym rozwiązaniem.

1
1
1
2015-07-15 10:39:47 +0000

Myślę, że patrzysz na problem z perspektywy, która nie jest dla ciebie pomocna. Sugeruję, aby zamiast tego przeformułować go pod kątem, w którym masz większą kontrolę. W tej chwili masz kontrolę nad innymi. Dajesz teraz na przykład George'owi zbyt dużą władzę nad swoim życiem i nie możesz nawet sam tego naprawić Potrzebujesz swojego szefa (szef nie jest twoją mamą), aby to naprawić.

Sugerowałbym, że jest tu dla ciebie cenna lekcja, więc nie polecałbym rezygnacji. Spotkasz innego George'a w każdej przyszłej pracy, jaką będziesz miał. Większość ludzi wybrała tę ścieżkę, ale jest to zła ścieżka.

Myślę, że byłoby dla Ciebie bardziej pomocne, gdybyś zamiast tego miał swój własny problem. Musisz określić, w jaki sposób związek się pogorszył i jakie kroki możesz podjąć, aby go poprawić. W zależności od tego, jak bardzo dopuściłeś do tego, by sprawy się pogorszyły, możesz mieć bardzo mało lub dużo pracy do zrobienia.

Wszystko to wymaga dojrzałości i umiejętności czerpania informacji zwrotnych z własnej refleksji oraz od George'a, który prawdopodobnie patrzy na sytuację z innej perspektywy.

W odniesieniu do Twojego szefa nic nie zrobiłoby na nim większego wrażenia, niż gdybyś poszedł do niego i powiedział mu, że to naprawisz. Umiejętność radzenia sobie z trudnymi ludźmi to ważna umiejętność miękka, którą możesz wykorzystać na rozmowie kwalifikacyjnej. Sam poczujesz się lepiej, bo coś z tym zrobisz. Mam nadzieję, że to pomoże.

1
1
1
2015-07-14 21:09:40 +0000

Pierwszą rzeczą, jaką bym rozważył, jest sprawdzenie, czy jest jakiś sposób na rozwiązanie problemu z tym kłopotliwym kolegą. Nie musisz być najlepszym kumplem, ale może uda Ci się ustalić granice, które pozwolą Ci efektywnie współpracować.

W przeciwnym razie, Twoje ultimatum zależy od kilku rzeczy:

  1. Jak dobrze dogadujesz się z szefem

  2. Sposób, w jaki komunikujesz swoje obawy

Jeśli masz dobre relacje ze swoim szefem, #2 jest mniej niepokojąca, ale nadal możesz usunąć emocje zimnego, twardego ultimatum z czymś łagodniejszym, ale nadal prawdopodobnie zrozumiałym.

Coś w stylu “Jeśli obecna sytuacja trwa znacznie dłużej, to naprawdę zacznie skłaniać mnie do rozważenia mojej pozycji tutaj - co jest wstydliwe, ponieważ do tej pory naprawdę mi się to podobało.”

Więc nie mówisz, że odejdziesz. Tylko, że może będziesz musiał to rozważyć. To nadal daje twojemu szefowi szansę na zrozumienie i zajęcie się twoją sprawą, jednocześnie informując, że twoja rezygnacja jest opcją (a nie pewnością), gdyby nie było rozwiązania.

0
0
0
2015-07-15 21:06:30 +0000

Przepraszam, że oprawiłem moją odpowiedź w zestaw pytań. Czasami jednak pomaga odrobina rozwagi/refleksji, aby zobaczyć rzeczy pod dyfuzorem. światło. Zdaję sobie sprawę, że niektóre z nich wydają się być cyniczne, ale jeśli planujesz zostać tam na dłużej, idź imbirowo.

  • Co mówi Ci Twoje przeczucie?
  • Czy Twój występ ucierpiał wymownie jako wynik - z punktu widzenia Twojego szefa?
  • Czy George miał problemy, o których Twój szef wie? Jeśli tak, to w jaki sposób został on rozwiązany?
  • Czy George traktuje wszystkich w ten sposób, czy też czuje się Pan/Pani wyróżniony/a?
  • Czy miał/a Pan/Pani problemy z innymi osobami w tej firmie - w innym zespole - przed/nie?
  • Co jeśli w nowym zespole znajdzie Pan/Pani jeszcze jedną osobę z problemami? Co wtedy zrobisz? Prawdopodobnie jest to jednorazowa okazja, zanim kierownictwo wyższego szczebla uzna Cię za “nie gracza zespołowego”
  • Zaufaj, że podejmiesz właściwą decyzję
  • Czy zaangażowanie działu personalnego byłoby (błędnie) interpretowane jako eskalacja i sprawianie, że Twój szef będzie źle wyglądał? –Kultura firmy / punkt widzenia Twojego szefa
  • Czy wspomnienie o depresji itp. miałoby później inne niepożądane reperkusje? Nie znając swojego szefa/kompanii, jeśli nie zaufam swojemu szefowi/WP/kompanii na wolności, nie będzie to liczone negatywnie, tzn. niewłaściwie zinterpretuje Twoją trudność jako słabą psychologicznie/niestabilną/nierównoważoną, itp. – gdy tylko brama jest otwarta, jest bardzo trudna do kontrolowania
0
0
0
2015-07-18 22:59:05 +0000

Grożenie szefowi, co jest tym, co daje mu ultimatum, nie jest po prostu dobrym pomysłem.

Ostatecznie firma ma zdefiniować Twoje środowisko pracy, a Ty decydujesz, czy ta praca, określona przez firmę, jest tego warta dla Ciebie. Próba wymuszenia zmian dla Twojego komfortu zazwyczaj nie działa i zazwyczaj pozostawia niechęć bez względu na to, jak się nią zajmiemy (lub nie).

W tym przypadku oczywistą odpowiedzią jest dalsze szukanie alternatywnego zatrudnienia. Dobrze jest wiedzieć, jakie są Twoje możliwości. Może nawet odkryjesz lepszą pracę niż ta, którą miałbyś, nawet gdyby rozwiązali problem George'a. Potem idź do szefa i zapytaj go, kiedy można się spodziewać tej zmiany pracy. Jeśli ją dostaniesz, lub jesteś przekonany, że ją dostaniesz, zanim znajdziesz lepszą pracę, świetnie. Jeśli znajdziesz lepszą pracę, świetnie. Jeśli żadna z tych rzeczy nie nastąpi, to kontynuuj szukanie tej lepszej pracy, dopóki jej nie znajdziesz.

0
0
0
2015-07-15 18:41:50 +0000

Ultimatum jest zagrożeniem i próbą zdobycia władzy; naprawdę nie można bezpośrednio wystawiać zagrożenia z pozycji słabości (niezależnie od tego, czy ma się zamiar je realizować, czy nie), nie uznając go za drobiazgowe lub idiotyczne. Na marginesie, ultimatum z pozycji siły to zupełnie inne zwierzę.

Prawidłowy sposób radzenia sobie z tym jest nieco bardziej dyplomatyczny niż chodzenie dookoła i głoszenie “jeśli nie dam rady, idę do domu”. Po pierwsze, jeśli postawisz to ultimatum, musisz być przygotowany na to, że będzie ono realizowane bez względu na osobiste koszty lub ryzyko utraty wszelkiej wiarygodności w przyszłych negocjacjach. Po drugie, możesz wywołać pewne negatywne emocje ze strony przeciwnika, co jest niebezpieczną i nieprzewidywalną grą.

Nie możesz tak naprawdę wpłynąć na decyzję menadżera o tym, czy przenieść Cię natychmiast czy nie. Dlatego też, Twoją jedyną grą jest upewnienie się, że Twój menadżer rozumie ryzyko; idealnie byłoby, gdybyś zrobił to w taki sposób, abyś nie skończył paląc mostów lub wspierając się w narożniku. Kiedy już wiesz, że Twój menadżer rozumie ryzyko, wtedy jego działania mówią Ci o następnej grze - w tym przypadku, wygląda na to, że możesz albo trzymać się z daleka, albo znaleźć nową pracę.

Sposób, w jaki przekażesz to ryzyko swojemu menadżerowi, zachowując jednocześnie pewien poziom opanowania, zależy od Twojej dotychczasowej relacji. W moim przypadku, generalnie nie zgłaszam rzeczy do mojego menedżera, chyba że zapytam, lub jest to poważny problem, z którym potrzebuję pomocy. Uchodzi mi na sucho powiedzenie czegoś pozornie nonszalanckiego i uśmiechnięcie się w stylu “Nie wiem, jak długo jeszcze mogę kontynuować pracę z Georgem” kilka razy i przesłanie byłoby jasne.

Gdybym naprawdę chciała to podkreślić, komentarz taki jak “George podkreśla mnie w tym tygodniu” dodałby trochę więcej uwagi do tego, że postrzegam George'a jako problem.

Jeśli czułabym się szczególnie odważna i niepewna, że moja wiadomość jest odbierana, mogłabym wrzucić komentarz o lokalnej firmie, która zatrudnia lub przyjacielu, który rozpoczął nowe stanowisko, taki jak “Pamiętasz Boba? Wpadłem na niego w sklepie spożywczym - właśnie zaczynał od nowa w Acme Corp. Mówi, że to było naprawdę dobre - może powinienem się tam zgłosić! Ha ha!” (musisz to zrobić jako żart; chodzi o to, żeby dać im znać, że znasz rynek i wiesz, że masz opcje, a nie grozić).

Te pozornie rzucające się w oczy komentarze i dowcipy są kodem dla następującej serii stwierdzeń - ale nigdy nie zrobione w sposób jawnie groźny lub nieprofesjonalny:

  • Nie lubię George'a, i jestem niezadowolony z pracy z nim
  • Wiem, że mogę to zmienić (ty też)
  • Daję Ci szansę, aby zmienić to najpierw
  • Jeśli nie możesz lub nie możesz, to będę

W tym momencie, kilka różnych rzeczy może się zdarzyć. Twój menedżer nie ma pojęcia i nie otrzymał wiadomości. Twój menedżer jest świadomy ryzyka i nie chce nic z tym zrobić. Albo Twój menedżer aktywnie pracuje nad rozwiązaniem.

Jeśli Twój menedżer jest bezradny, utknąłeś. Zakładając, że nie wszyscy w Twojej organizacji są bezwartościowi, nadal nie możesz postawić ultimatum. Powinieneś więc albo znaleźć nową pracę, albo pracować nad zastąpieniem swojego menedżera.

Jeśli Twój menedżer jest świadomy ryzyka i nie chce nic z tym zrobić - wtedy masz odpowiedź na swoje ultimatum bez konieczności postawienia go i przeżycia konsekwencji. Nie masz wystarczającej siły nacisku, aby wymusić zmianę; wydaje się, że musisz wypolerować to CV. Jednak unikając konfrontacji, możesz to zrobić na swoim własnym planie lekcji i bez złych uczuć.

Jeśli Twój menedżer aktywnie pracuje nad rozwiązaniem, wtedy dostajesz to, czego chciałeś, bez złych uczuć. Twój menedżer doceni twoją subtelność i nie będzie musiał tłumaczyć swojemu szefowi, że cię przeniósł, ponieważ byłeś nieszczęśliwy i narzekałeś (czego, uwierz mi, nie chce robić… ponieważ jego szef prawdopodobnie po prostu cię zwolni lub zaplanuje twoje zastępstwo, ponieważ nie chce, abyś miał taką władzę nad jego organizacją).

0
0
0
2015-07-14 15:18:08 +0000

Pokaż swojemu bezpośredniemu przełożonemu, w jaki sposób wpływa to na Twoją produktywność i powoduje obciążenie, które ma wpływ na Twoją wydajność. Jeśli nie jesteś w stanie zaangażować swojego menedżera do pomocy w tej sprawie, powinieneś być w stanie przejść przez odpowiednie kanały HR, aby spróbować polubownego rozwiązania. Nie posunąłbym się tak daleko, aby postawić swojemu szefowi ultimatum, chyba że masz już coś ustawionego w kolejce i/lub jesteś przygotowany, aby to ultimatum zrealizować. Nie byłoby wskazane mówić szefowi, że wkrótce wyjdziesz. Albo go wystawiasz, albo wychodzisz wtedy i tam. Nikt rozsądnie nie mówi, że wkrótce wyjdzie, jak tylko postawi ultimatum. Jeśli możesz uniknąć palenia mostów, to na wszelki wypadek unikaj takich. Niech inni palą mosty, ale nie przyłączają się do nich.

-1
-1
-1
2015-07-16 20:11:18 +0000

Veronderstelling is dat de wrijving met George puur werkgerelateerd is en dat George niets goeds te leren/aan te bieden heeft en een complete eikel is.

Key take away from your situation is there are mainly Four options for you A. Choose to stay in same team and put up with George B. ** Overleg met George **C. Overleg met je baas voor verandering van team D. Kies voor een ultimatum voor een verandering van team of vertrek naar een andere baan

A en B zou wederzijds of uitsluitend kunnen gebeuren met weinig risico voor je dienstverband. Positief is dat dit een enorme impact kan hebben op je professionele leven als je terugkijkt op hoe je met de situatie omging. Dit is een moeilijke weg, maar wel een weg met meer voldoening aan het einde van de reis. Mits je professioneel met George omgaat en de situatie niet zelf verergert of onprofessioneel overkomt. B kan ertoe leiden dat de zaken ten goede veranderen, in welk geval u er misschien voor gekozen heeft om te blijven, d.w.z. situatie A. Als B niet leidt tot versoepeling van de situatie dan zou je kiezen voor A. of C. en D. C kan uw situatie op de radar van de Boss zetten en uw Boss kan +ve, -Ve of neutraal reageren. Afhankelijk van uw werksituatie en uw waarde voor het bedrijf zal uw verzoek dienovereenkomstig worden behandeld. Wees bereid om je situatie uit te leggen en ook om in een vergadering van je baas met George te gaan, wat naar mijn mening geen kans maakt bij een senior medewerker als George. D kan je baas op zijn achterste poten zetten en kan zelfs worden geacht dat je in de positie van de baas bent en niet zozeer de baas zelf. Vergeet niet dat George een senior medewerker is en dat je misschien nooit weet hoeveel invloed of werknemer hij kan hebben in vergelijking met jou.

Ik wou dat ik een vraag had gesteld in een vergelijkbare situatie waarin ik me bevond, ik zou waarschijnlijk geen enkel advies hebben opgevolgd maar je bent al verstandig om dit in een forum te hebben gepost. Onthoud dat elke situatie een leerzame les is en dat het enige wat telt is je reactie en je oprechtheid in je werk.

-1
-1
-1
2015-07-16 13:22:42 +0000

Dobrą strategią, ogólnie rzecz biorąc, w odniesieniu do takich kwestii związanych z miejscem pracy, jest wyobrażenie sobie, że opisujesz system, w którym NIE BYŁYŚ PREZESENTEM, tak jak w twoim biurze była kolonia mrówek lub system komputerowy. Gdybyś mówił o systemie komputerowym, mógłbyś powiedzieć: “Część X powoduje duży stres w części Y, a jeśli nie zajmiesz się tym, wymieniając lub naprawiając część X, część Y nie będzie już w stanie pracować efektywnie”. Wyobraź sobie więc, że George jest częścią X, a ty częścią Y.

Teraz po prostu opisujesz sytuację, nie wnosząc do niej żadnych emocji ani innych kwestii osobistych.

Pytania pokrewne

19
16
13
12
6