Zamierzam się zautomatyzować z pracy. Jak mogę zwrócić się do mojego szefa, aby o tym porozmawiać?
Pracuję w małej firmie (~15 pracowników).
Udało mi się zautomatyzować pracę w 80%, począwszy od 3-4 miesięcy. Naprawdę chciałbym zostać w mojej firmie, ale moja najlepsza analiza wskazuje, że po prostu nie będzie (wystarczająco) potrzeby dla mnie. Jeśli nasza stopa wzrostu będzie się utrzymywała, to 20% prawdopodobnie stanie się 100% w ciągu kilku lat, ale na razie po prostu nie jest tego wystarczająco dużo.
Jak podejść do mojego szefa, aby to przedyskutować i, zakładając, że moja analiza jest poprawna, jakie opcje mogę zasugerować, które pozwoliłyby mi na kontynuowanie profesjonalnej relacji w przyszłości?
Edit to address the dupe-votes: Powiedziałbym, że to jest wystarczająco różne, ponieważ nie chodzi o to, żeby zautomatyzować moją pracę (która została już uruchomiona), ale jak podejść do zarządzania o wyniku i ewentualnej zmianie.
Uaktualnienie:
Rozmawiałem z moim szefem. Rozmowa poszła coś takiego (skondensowana i sparafrazowana):
Me : “Obawiam się, że kiedy [projekt] zostanie ukończony za 3 miesiące, 80% mojego nakładu pracy zniknie i nie widzę nic oczywistego, co mogłoby go zastąpić. Czy możemy porozmawiać o tym teraz, z góry, więc wiem na czym stoję.”
Mój szef : “Nie martwiłbym się o to. Jestem całkiem pewna, że znajdziemy dla ciebie inne projekty. Tuż za głową mam [x, y, z], które zawsze chciałem wdrożyć i prawdopodobnie możemy zorganizować dla Ciebie dodatkowe szkolenie lub samemu je zbadać.
Jeśli kiedykolwiek dojdziemy do punktu, w którym nie będziemy mogli Cię zatrudnić, to możemy odbyć tę rozmowę. Ale w międzyczasie, rób to, co robisz.”
Dziękuję wszystkim, bardzo pomogłeś.
- *
Uaktualnienie z 6 miesięcy później:
O mój Boże, czy to wygląda naiwnie z korzyścią spojrzenia wstecz.
To znaczy, tak, zautomatyzowałem większość mojej starej pracy. Ale to po prostu otworzyło nowe projekty, obowiązki i możliwości. 6 miesięcy później jestem bardziej zajęty niż kiedykolwiek.
- *
Uaktualnienie z rok później:
Teraz patrzę na to i śmieję się z wściekłej zabawy.
Automatyzacja rzeczywiście okazała się potrzebować wiele ciągłego rozwoju, rozbudowy i utrzymania. A przy odpowiednio zmniejszonym obciążeniu pracą, kiedy jeden z naszych starszych pracowników odszedł, połowa ich pracy została przekazana mi na przejęcie, naukę i automatyzację w podobny sposób.
14 miesięcy później awansowałem dwukrotnie, mam dużo szerszy zakres obowiązków, a młodszy pracownik pracuje pod moim kierownictwem, ponieważ mój czas jest teraz zbyt cenny i wymaga poświęcenia go na podstępne, ręczne zadania, które wciąż leżą wokół.
Dużo serendipity, ale na pewno nie doszłoby do tego, gdybym nadal wykonywał prace manualne, które kiedyś wykonywałem.
- *
Uaktualnienie z 3 lat później:
Obecnie firma jest wielokrotnością rozmiarów, jakie kiedyś miała. Prowadzę nasze działania z zakresu Automatyki, Danych, Analizy i Modelowania, operacji IT/Danych dla naszych przejęć korporacyjnych oraz partnerstwa strategicznego rozwoju z gigantyczną międzynarodową firmą, na bezpośredniej drodze do CTO (jak tylko uda nam się stworzyć tę pozycję). Z kapitałem własnym.
Wciąż automatyzuję i deleguję swoją pracę. Za każdym razem, gdy wykonuję swoją pracę, projekty i obowiązki rozwijają się, aby wykorzystać moje nowe możliwości. Dzięki swoim osiągnięciom mam dużą dyskrecję w dążeniu do tego, co moim zdaniem stworzy wartość dla firmy.
Nigdy nie wyobrażałam sobie tego 3 lata temu, więc dziękuję wszystkim, którzy zachęcali mnie do skorzystania z tej możliwości.