2018-08-09 07:18:50 +0000 2018-08-09 07:18:50 +0000
212
212
Advertisement

Czy dzielenie się samochodem jest nieprofesjonalne?

Advertisement

Aby zaoszczędzić trochę pieniędzy, wraz z kolegą zdecydowaliśmy się rozpocząć korzystanie z systemu car sharing do i z pracy. W naszym miejscu pracy obowiązuje elastyczna polityka pracy między 7 a 7 rokiem życia. Często przychodzimy i wychodzimy wcześnie, aby uniknąć ruchu ulicznego, co nigdy nie było problemem, a wielu kolegów robi to samo.

Staramy się pracować wokół naszych spotkań i jeśli któryś z nas musi się na coś spóźnić, drugi robi to samo i na odwrót. To działa naprawdę dobrze dla nas obu, jednak ostatnio mój menedżer powiedział, że to nieprofesjonalne być car sharing i powiedział, że powinniśmy przestać - stwierdzając, że to z powodu tworzenia zewnętrznych relacji z kolegami. Nie ma polityki przeciwko nawiązywaniu kontaktów towarzyskich z kolegami, ale oczywiście fakt, że zostało to zaznaczone i zrobione bardzo wiele, czyni to niezręcznym. Mój pracodawca w rzeczywistości promuje grupy, itp. w miejscu pracy. Oboje jesteśmy heteroseksualnymi mężczyznami i oboje pracujemy w tym samym zespole na tym samym poziomie.

To nigdy nie miało wpływu na naszą pracę, a my wciąż przychodzimy i odchodzimy w tym samym czasie, co zawsze, jedyne co się zmieniło to fakt, że przychodzimy i odchodzimy razem.

Jak mogę podejść do tego mojego menedżera? W jaki sposób można by to uznać za nieprofesjonalne? Najwyraźniej nie ma on problemu z czasem pracy, ponieważ każdy w naszym biurze ma pewne godziny, kiedy przychodzi i odchodzi, co ma miejsce od dłuższego czasu. Pracujemy w zatłoczonym centrum miasta, więc uznalibyśmy, że zmniejszenie liczby pojazdów jest lepsze dla środowiska i ludzi mieszkających w okolicy.

Uczyniło to niezręcznym dla nas obojga, ponieważ ludzie robią teraz wielką sprawę jako żart, kiedy przychodzimy i odchodzimy, ale nasz menedżer wydaje się traktować to poważnie. Nie widzi on, jak to na nas wpływa, opierając się na tym, jak inni koledzy piszą do niego smsy, zwłaszcza że nie jesteśmy do końca pewni, co zrobiliśmy źle.

Advertisement
Advertisement

Odpowiedzi (14)

345
345
345
2018-08-09 07:53:00 +0000

Twój menedżer to prat Nie mogę tego tak po prostu ująć. (no cóż, mógłbym, ale to by wymagało nieprofesjonalnego języka…) Szczerze mówiąc, sposób w jaki docierasz do pracy jest twoim biznesem i twój menedżer powinien trzymać się od niego z daleka.

Chociaż to wszystko jest dobre i dobre, co mogę powiedzieć, nie pomaga ci to tak naprawdę, ponieważ wciąż masz do czynienia z twoim menedżerem. Zrobię kilka dyskretnych zapytań, czy Twoja firma ma politykę wspólnego użytkowania samochodów - jeśli jej nie ma, to…

  1. Brytyjski angielski slang w dużej mierze oznacza “fool” (głupiec), ale również sugeruje celowe zachowanie w przeciwieństwie do przypadkowego.
208
208
208
2018-08-09 07:39:16 +0000

Nie, to nie jest nieprofesjonalne.

Niektóre organizacje aktywnie zachęcają do wspólnego korzystania z samochodów - pracowałem kiedyś dla dużego detalisty odzieżowego w Wielkiej Brytanii i oferowały zachętę finansową (poza oczywistą oszczędnością paliwa), aby ludzie podróżowali do wspólnej pracy za pomocą bonów zniżkowych, które można było wykorzystać w sklepach dla pracowników, a ogromna liczba pracowników skorzystała z tego - w samym tylko moim zespole (liczącym 50 osób) prawdopodobnie połowa zespołu korzystała z samochodów wspólnych. Firma faktycznie miała swój własny obszar na LiftShare , a pojazdy Car Share otrzymały priorytetowe miejsca parkingowe.

Kluczowe korzyści - jest to lepsze dla środowiska, zmniejsza liczbę miejsc parkingowych potrzebnych pracownikom, wiele innych firm zachęca do tego, zmniejsza wszelkie obciążenia finansowe dla waszej pary. Nie mogę sobie wyobrazić dobrego powodu, dla którego wasz kierownik miałby mieć z tym problem, gdyby nie zobaczył Car Share Petera Kaysa i nie pomyślał, że będziecie się zbierać i spędzać dzień w zoo ?

  • *

Per sugestia Josha , oto kilka istotnych linków:

63
Advertisement
63
63
2018-08-09 15:16:46 +0000
Advertisement

Jak @PhillipKendall tak trafnie to ujął, twój menedżer jest prat1, choć wazzock i pillock byłyby też dobrymi opisami. Ta odpowiedź jest po to, aby zasugerować odpowiedni sposób radzenia sobie z jego pratyzmem.

  1. Zacznij od zignorowania go. Pytasz jak się do niego podejść, ale na razie to tylko komentarze, a jeśli nic nie zrobisz, jest całkiem spora szansa, że nie pójdzie za nim. Może spróbuj przez kilka tygodni nie wspominać o swoim basenie samochodowym przed nim.
  2. Jeśli znowu o tym wspomina, zapytaj go, dlaczego uważa, że to problem? Możliwe, że ma jakiś powód, dla którego uważa, że carpooling jest zły dla firmy, a ty możesz go zapytać, co to jest. “Nieprofesjonalne” nie jest samo w sobie powodem bez złego efektu. Jeśli nie ma dobrego i nieoczekiwanego powodu, powiedz mu grzecznie, ale stanowczo, że nie ma nic nieprofesjonalnego w carpooling'u, że pomaga on środowisku naturalnemu, nie jest sprzeczny z polityką firmy i że to nie jego sprawa, jak pracownicy trafiają do pracy.
  3. Jeśli podejmie jakiekolwiek działania przeciwko Tobie w tym zakresie (choć nie jestem do końca pewna, co zamierza zrobić), udaj się do działu HR. Jednym z zadań HR jest zapobieganie złym sytuacjom w firmie, a posiadanie menedżera, który robi z siebie idiotę, jest złe dla firmy. Mogą Ci powiedzieć, czy firma oficjalnie źle traktuje carpooling.

UWAGA: Zadziwiające jest, jak skuteczne może być początkowo ignorowanie czegoś takiego. Jeśli kierownik zda sobie sprawę po tym, że powiedział coś głupiego, zwrócenie się do niego w tej sprawie zmusi go do konfrontacji, natomiast jeśli nikt mu nic nie powie, chętnie o tym zapomni.

  • *
  1. Prat, wazzock i pillock oznaczają z grubsza “głupią irytującą osobę”.
48
48
48
2018-08-09 07:56:23 +0000

Edytuj: na pytanie mojego menedżera stwierdził, że było to spowodowane tworzeniem zewnętrznych relacji z kolegami.

Istnieje _możliwe pewne uzasadnienie dla tego, jeśli pracujesz w bardzo wrażliwych obszarach (ściśle tajne rzeczy rządowe, audyt finansowy, itp.), gdzie “zewnętrzne relacje z kolegami” mogą być postrzegane jako zagrożenie bezpieczeństwa. ), gdzie “zewnętrzne relacje z kolegami” mogą być postrzegane jako zagrożenie dla bezpieczeństwa. Innym scenariuszem, w którym może to być uzasadnione, jest sytuacja, w której twój kolega jest twoim szefem lub na odwrót, ponieważ może to prowadzić do faworyzowania.

Ale jeśli żaden z tych przypadków nie jest uzasadniony, nazwałbym pogląd twojego menedżera bezsensownym. Jeśli chodzi o to, jak omówić z nim ten temat, poprosiłbym go o wyjaśnienie, jak i dlaczego dokładnie jest to “nieprofesjonalne” lub ma negatywne skutki. I podkreślić te korzyści:

uznałby, że lepiej dla środowiska i ludzi mieszkających w okolicy jest zmniejszyć liczbę pojazdów.

29
Advertisement
29
29
2018-08-09 09:06:38 +0000
Advertisement

Problem ze wszystkimi dotychczasowymi odpowiedziami polega na tym, że jeśli twój menedżer nadal będzie mówił “Nie obchodzi mnie to, nie rób tego” - co na pewno zrobi - nie masz z czym odpowiedzieć.

Więc jak ja to widzę są 2 opcje:

  1. Porozmawiaj z działem HR o polityce, a jeśli uznają, że car sharing jest w porządku, zajmij się potencjalnym molestowaniem / nieprofesjonalnym zachowaniem menedżera. (Jeśli tego nie zrobią, patrz opcja nr 2). Dział HR ma za zadanie powstrzymać pozwy sądowe, które mogłyby wpłynąć na firmę z powodu pracowników - a jednym z takich momentów byłoby przekroczenie przez kierownika jego granic. Zwróć uwagę, że dobrym rozwiązaniem byłoby wypolerowanie swojego CV w tym miejscu…

  2. Przestań dzielić się samochodem

W skrócie - z tego, co opisałeś, nie widzę możliwości rozwiązania tego problemu bez wciągnięcia osoby trzeciej, która powiedziałaby Twojemu menadżerowi, że jest idiotą i że się zamknij. To niewątpliwie wpłynie na twoje relacje z nim na gorsze… a on może spróbować znaleźć inne sposoby odwetu.

15
15
15
2018-08-09 10:40:05 +0000

Trudno jest ocenić sytuację z drugiej ręki, ale Twój menedżer mógłby być po prostu staromodny w tym względzie, jak powiedział Douglas Adams:

Wymyśliłem zestaw zasad opisujących nasze reakcje na technologie:

  1. Wszystko, co jest w świecie, gdy się rodzisz, jest normalne i zwyczajne i jest tylko naturalną częścią sposobu, w jaki świat działa.

  2. Wszystko, co zostało wynalezione w wieku od piętnastu do trzydziestu pięciu lat, jest nowe, ekscytujące i rewolucyjne, i prawdopodobnie można w nim zrobić karierę.

  3. Wszystko, co zostanie wynalezione po trzydziestu pięciu latach, jest wbrew naturalnemu porządkowi rzeczy.

W zależności od Twoich relacji w firmie i planów, możesz po prostu zignorować go lub porozmawiać z nim szybko i wskazać, że starasz się ocalić więcej, uratować planetę, i po prostu wymienić wszystkie korzyści płynące z dzielenia się jazdą, może nawet znaleźć kilka wybitnych osób korzystających z niego.

9
Advertisement
9
9
2018-08-09 20:48:59 +0000
Advertisement

Zacznij od zignorowania sytuacji, w której twój szef miał zły dzień i powiedział coś głupiego.

Następnie, jeśli pojawi się to ponownie bezpośrednio stwierdzić, że to, co robisz w swoim własnym czasie, to Twój biznes i dojazdy do/z pracy są wykonywane w Twoim czasie, ani nie wpływa na wizerunek firmy.

Jeśli to nie rozwiąże tego problemu, możesz chcieć zaangażować w to jedno dwa ciosy szefa Twojego szefa i działu kadr, ponieważ Twój szef jest przesadny. Nie pomoże to w relacjach z szefem, ale będzie korzystne dla środowiska.

7
7
7
2018-08-09 16:55:37 +0000

Doskonałe odpowiedzi… w każdym razie sugeruję ci, żebyś go ignorował. Jeśli chce naciskać na sprawę w sposób oficjalny (jedyny sposób, w jaki powinieneś się przejmować), to ta sprawa może być dalej omawiana, angażując więcej osób, które miejmy nadzieję, że jeśli nie będzie to towarzystwo nielogicznych ludzi, zobaczą jak to głupie głupie. Więc nie przejmuj się tym… to nie jest warte wysiłku.

6
Advertisement
6
6
2018-08-09 10:10:34 +0000
Advertisement

Po pierwsze, zgadzam się z ogólnym odczuciem, że pański menedżer wykracza poza swój obszar kompetencji. Ale ponieważ musisz to rozwiązać, oto kroki, które bym podjął:

  1. Jak już wspomniano, skonsultuj się z działem kadr i dowiedz się, czy istnieje polityka zakazująca dzielenia się samochodem. Spróbuj również dowiedzieć się, czy Twoja firma może zapłacić za abonament na transport publiczny.
  2. Przygotuj się na dyskusję ze swoim przełożonym na temat korzyści płynących z car-sharing (myślę, że AdzzzUK udzielił w tej sprawie całkiem dobrej rady).
  3. Poszukaj odpowiednich środków transportu publicznego, które pasowałyby do Twoich dojazdów, więc masz przygotowaną alternatywę.
  4. Poproś swojego menedżera, aby omówił ten temat:
  5. Na jakiej polityce WYRAŹNIE opiera swoją decyzję? Która część Twojego kontraktu lub dokumentu z działu kadr, która została Ci udostępniona w momencie rozpoczęcia pracy w firmie lub gdy został on wprowadzony do firmy i o której spodziewasz się, że będziesz miał wiedzę, daje mu, jego zdaniem, podstawy do zakazu wspólnego korzystania z samochodu. Jeśli może on opracować taką politykę, nie ma wiele do zrobienia. Powiedz mu swoje powody, dla których skorzystałeś z car-sharing, a jeśli nie może się wahać, zapytaj go, czy istnieje możliwość, aby firma zapłaciła abonament na transport publiczny lub coś równoważnego.
  6. Jeśli nie może przedstawić pisemnej kartki papieru lub e-maila, ale kontynuuje swoje stanowisko “nie możesz”, zapytaj go, jak oczekuje, że przyjdziesz do pracy. Ponieważ aktywnie się w to wtrąca, powinien być przygotowany, aby dać Ci alternatywę, a jeśli po prostu powie “to Twój problem, nie mój”, to grzecznie podziękuj mu za jego czas i zabierz to do działu kadr, bo to nie jest śmieszne. W tym momencie zacząłbym również szukać innej pracy, ponieważ jest to typ menedżera, który tylko powoduje więcej problemów, im dłużej pracujesz pod jego kierownictwem i całkowicie zgadzam się z UKMonkey:

W skrócie - z tego, co opisałeś, nie widzę, aby to zostało rozwiązane bez wciągnięcia osoby trzeciej, która powiedziałaby twojemu menedżerowi, że jest idiotą i żeby się zamknął. To niewątpliwie wpłynie na twoje relacje z nim na gorsze… a on może spróbować znaleźć inne sposoby odwetu.

3
3
3
2018-08-10 16:00:48 +0000

Wiele z powyższych odpowiedzi to dobre sposoby radzenia sobie z tym kretynem (1). Oto inny sposób.

Może pomóc mieć dobry powód. Na przykład:

“Zależy mi na środowisku. Uważam, że to moralnie nie do przyjęcia, aby mieć 2 samochody jeżdżące, kiedy wiemy, że możemy się dzielić, ponieważ CO2/zanieczyszczenia. To jest mój osobisty pogląd i chciałbym, abyś go uszanował . Nie sądzę, by dzielenie się samochodem było tym, co mają na myśli relacje w pracy, chyba że oskarżasz nas o sekryt gejowski związek, który w dziwny sposób ma miejsce tylko w godzinach szczytu w drodze do biura. Do tego czasu i dopóki HR nie powie inaczej, to jak dostanę się do pracy nie jest kwestią pracy, i powinieneś zachęcać do dzielenia się samochodem, a nie podważać go.”

Zwróć szczególną uwagę na frazę “i chciałbym, żebyś ją uszanował ” - jest to kluczowa fraza w wielu dyskusjach, w których masz prawo odciąć się od rozpraszania uwagi w punkcie, w którym jednostronnie mówisz, że nie ma żadnej dyskusji, a my tam nie jedziemy.

Jeśli próbuje powiedzieć, że to jest polityka, powiedz mu “dobrze załatwmy tę śmieszną sprawę” i sięgnij po telefon i zadzwoń do HR, aby sprawdzić, czy możesz przyjść na miejsce “mamy tu małe pytanie dotyczące polityki personalnej”. Jeśli jesteś martwy, szanse są dobre, spróbuje cię zatrzymać lub wycofać, w którym momencie wygrałeś.

Jeśli próbuje powiedzieć, że to wygląd lub złe dla morale, wskazać tylko wydaje się być his widok, nikt inny, a jeśli ktoś ma skargę powinni zwrócić się do Ciebie. Zapytaj głośno do pokoju, “czy ktoś inny ma tutaj prawdziwy problem z dzieleniem się jazdą?”, jeśli się odważysz.

(1) dork - mniej więcej to samo co prat, etc.

1
1
1
2018-08-11 14:57:14 +0000

Chciałbym zaproponować bardziej konstruktywne podejście. Jak wielu z nich zauważyło, wiele firm zachęca do wspólnego korzystania z samochodów. Nawet na szczeblu władz lokalnych jest to często wspierane. Zróbcie badania, zbierzcie wyniki, zróbcie małą dokumentację z informacjami i przekażcie ją kierownikowi wraz z kolegą.

Jeśli to nie zadziała, poproście go pocztą elektroniczną o podanie powodów, dla których nie jest to właściwe. Jeśli powie “bo ja tak powiedziałem”, możesz przekazać to swojemu menadżerowi i działowi kadr wraz z wynikiem swoich badań.

Założę się, że to będzie koniec.

0
0
0
2018-08-13 09:55:15 +0000

Zgadzam się z innymi odpowiedziami, że problem leży po stronie twojego menedżera, a ja bym poszedł dalej i wskazał, że być może nie zdaje sobie sprawy, że oboje jesteście heteroseksualni i być może jest trochę homofobiczny.

Wspomniałeś, że robisz to, aby zaoszczędzić pieniądze. Mogłabyś spróbować wskazać na to za każdym razem, gdy wspomina o twoim współdzieleniu samochodu i porozmawiać o podniesieniu wynagrodzenia, jeśli nie jesteś zobowiązana do dzielenia się samochodem. Jestem pewien, że firma nie będzie chciała płacić więcej tylko po to, by przestać korzystać z car sharing.

Większość pracodawców lubi car sharing, ponieważ oznacza to, że muszą płacić mniej za miejsca parkingowe.

0
0
0
2018-08-14 14:45:08 +0000

Meta-grą w tym pytaniu jest “Co zrobić, jeśli mój menedżer jest głupcem”? Odpowiedź, w 99% przypadków jest taka, że nie możesz go zmienić, a każda otwarta konfrontacja może cię bardziej zranić niż on.

Nie ma znaczenia, w jaki sposób dokładnie jest on głupcem. Pytanie pozostaje takie samo, a odpowiedź pozostaje taka sama.

Wszystko co możesz zrobić, to schować się i poszukać innej pracy. Teraz musisz dostać tę inną pracę na swoich warunkach (póki jeszcze ją masz, co oznacza lepszą pozycję do kolejnej pracy), a nie wtedy, gdy nie masz pracy z tego czy innego powodu.

Powiedziałbym więc, jeśli to konieczne, nawet go słuchaj… i poszukaj innej pracy. Kiedy ją znajdziesz, po prostu grzecznie się pożegnaj, bez dramatu, bez niczego. To jest to.

Nie próbuj mówić firmie, że mają złego menedżera. Wychodzące rozmowy kwalifikacyjne to fikcja. Gdyby chcieli znać Twoją opinię, zapytaliby Cię wcześniej… i sytuacja nigdy by się nie pogorszyła, a Ty nadal byś dla nich pracował.

O jedynych możliwych przypadkach, kiedy możesz zrobić coś przeciwko menadżerowi, jest to, że już wiele innych osób skarżyło się na niego z góry… i nawet wtedy nie dałbym mu więcej niż 50/50 szans.

-4
-4
-4
2018-08-09 10:18:07 +0000

Wszystkie dotychczasowe odpowiedzi wskazują na to, że menedżer jest całkowicie w błędzie. Chciałbym jednak dodać dodatkowy punkt widzenia. Nie jestem menadżerem, więc nie mogę wydać opinii z tej strony medalu, ale widziałem sytuację podobną do tej z mojej ostatniej pracy.

Może to sprowadzać się do złej komunikacji z Waszym menadżerem, ale możliwą przyczyną mogą być elastyczne godziny pracy.

Na przykład: Bill i Ted są pracownikami, dzielą się samochodem i zawsze wracają do pracy wcześnie i opuszczają ją po zakończeniu przydzielonych im godzin, nigdy wcześniej. Na razie wydaje się to w porządku.

Ale czasami Bill musi pracować do późna, więc Ted też pracuje do późna, to może być problem, czy te godziny są odzyskiwane?

Wiem, że nie jest to wyjaśnione powyżej, ale:

Z punktu widzenia menedżera widzi on pracownika, który albo żąda wynagrodzenia za nadgodziny, albo wraca do domu wcześnie innego dnia, ponieważ zarówno Bill, jak i Ted pracują w przydzielonych godzinach, to jest w porządku, ale menedżer może dostać komentarz, jak często pracownicy wydają się wychodzić wcześnie, a następnie musi wyjaśnić, że oboje pracowali późno w zeszłym tygodniu. To może wydawać się naprawdę małe i drobne, ale widziałem tę samą sytuację zdarzyć się w mojej ostatniej pracy, a w końcu kierownik powiedział im, aby nie robić nadgodziny, chyba że ONI musieli to zrobić, jak kierownik był coraz komentarze od pracowników lub innych menedżerów.

I to jest możliwe, że kierownik po prostu nie wyjaśnia tej sytuacji bardzo dobrze i dlatego winić go na car sharing mówiąc, aby nie być tak przyjazny poza pracą. To sprawiedliwe, aby powiedzieć, że nie wszyscy menedżerowie mają umiejętności społeczne wymagane do omawiania takich rzeczy z personelem, więc biorą łatwą drogę i powiedzieć po prostu nie rób tego.

Kolejną przyczyną może być kierownik widzi żarty wokół biura, że faceci robią to każdego dnia. Może on postrzegać to jako nie konstruktywne lub jako marnowanie czasu, jeśli dużo się dzieje i chce położyć temu kres.

Tak samo jak inne odpowiedzi, porozmawiaj z działem kadr i sprawdź, czy nie ma żadnych zasad, które by to ograniczały, a jeśli tak, porozmawiaj z kierownikiem i zapytaj, dlaczego każe Ci przestać.

Advertisement

Pytania pokrewne

19
20
21
19
6
Advertisement
Advertisement