2018-11-13 18:05:21 +0000 2018-11-13 18:05:21 +0000
257
257

Składając kandydatowi ofertę pracy, doradzam mu prywatnie, aby zrezygnował z pracy

Pracuję w małej firmie technologicznej (12 pracowników). Ostatniego lata tego roku kierowałam inteligentną, utalentowaną stażystką (wschodząca seniorka), która wykonała świetną pracę.

Mój szef (CEO) i inni pracownicy firmy chcą, abyśmy złożyli tej stażystce ofertę pracy w pełnym wymiarze godzin i według wszelkiej rozsądnej oceny absolutnie na nią zasługuje. Ponieważ byłam jej menadżerem, zadanie omówienia oferty i dopracowania szczegółów spadło na mnie (nie mamy “prawdziwego” działu HR, który koordynowałby zatrudnianie).

Problem w tym, że firma jest bardzo dysfunkcyjna i mocno wierzę, że nawet jeśli przetrwa do ukończenia studiów, będzie na dobrej drodze do porażki. Osobiście jestem w trakcie poszukiwania innych możliwości. A osoba, której by się zgłosiła (nawet gdybym miała zostać) jest absolutnym koszmarem do pracy (udało mi się utrzymać go na dystans podczas stażu).

Czuję się okropnie rozszerzając ofertę i zmuszając ją do przekonania jej do dołączenia do firmy, kiedy w głębi serca myślę, że byłoby to strasznym posunięciem w karierze dla kogoś, kto podejmie pierwszą pracę po ukończeniu studiów. Mimo to, zasłużyła sobie na tę ofertę i nie czułbym się w porządku, gdyby nie pozwoliła jej na dokonanie wyboru.

Rozważam złożenie oferty, doradzając jej prywatnie, aby ją odrzuciła. Czy są jakieś etyczne, prawne, itp. implikacje, których powinienem być świadomy? Czy są jakieś konsekwencje etyczne, prawne itp., o których powinienem wiedzieć?

Odpowiedzi (17)

223
223
223
2018-11-13 18:38:27 +0000

Spotkaj się z nią na kawie. (Jeśli jesteś facetem, wspomnij, że to po to, by porozmawiać o jej karierze i spotkać się z nią w zupełnie nieromantycznej atmosferze, w przeciwnym razie może się przestraszyć, że interesujesz się jej romantycznie).

Podczas rozmowy w skali 1:1 możesz powiedzieć coś, nie mówiąc nic, co mogłoby Cię kosztować pracę:

  • zapytaj ją o jej plany - kiedy powie, że się ubiega, podkreśl, że chętnie przedstawisz jej referencje
  • wspomnij, że praca w Twojej firmie jest również opcją, że byłeś z nią szczęśliwy, ale oznacza to, że nadchodzi wiele zmian… Kultura jest czymś, co nie wszystkim się podoba, a jej nowa szefowa ma zupełnie inny styl zarządzania niż Twój.
  • podkreśl, że powinna to przemyśleć i nie obrazisz się, jeśli odrzuci ofertę.

To dużo o Twoim tonie.

Nie powinieneś mówić zbyt wiele, ale jeśli jest mądra, zrozumie.

Odwołując się do poprzedniej odpowiedzi: tak, musisz pozostać lojalny wobec swojej firmy. Ale jeśli firma jest naprawdę tak zła, kobieta i tak szybko by z niej zrezygnowała. Zatem w interesie firmy jest, abyś dał jej znać, czego może się spodziewać.

95
95
95
2018-11-13 20:10:23 +0000

Wydaje mi się, że nie jesteś winien tej firmie żadnych szczególnych zarzutów - kluczem do bycia etycznym w tej kwestii jest oddzielenie swoich obowiązków biznesowych od osobistego zobowiązania do nie szkodzenia tej osobie.

Wyślij stażystce ofertę ze swojego firmowego maila bez komentarza na temat jej celowości w ten czy inny sposób.

Następnie zadzwoń do stażystki/spotkaj się osobiście w swoim własnym czasie i przekaż jej swoje przemyślenia na temat firmy jako bezstronnego człowieka.

Wtedy będzie mogła sama zdecydować co robić.

88
88
88
2018-11-13 21:07:56 +0000

Rozważam złożenie oferty, doradzając jej prywatnie, żeby jej odmówiła. Czy są jakieś konsekwencje etyczne, prawne itp., których powinienem być świadomy? Albo jakiś powód, aby tego nie robić?

Twoja szefowa powiedziała ci, abyś złożył ofertę, a ty potwierdzasz, że ona na nią zasługuje. Tak więc musisz to zrobić.

Jeśli pyta Cię o ofertę lub firmę, możesz ostrożnie ujawnić niektóre z Twoich uczuć, jednocześnie dając do zrozumienia, że jest to wyłącznie jej decyzja. I możesz zaoferować, że będziesz dla niej świetną referencją, jeśli ta oferta nie jest tym, czego ona szuka.

Pamiętaj, że ona może nie podzielać Twoich uczuć do firmy i menedżera. I choć nie jest to to, czego chcesz, to może być to, czego ona chce.

37
37
37
2018-11-13 22:39:30 +0000

Jednym z głównych powodów, aby tego nie robić, jest: co jeśli ona akceptuje ofertę, pomimo twoich ostrzeżeń?

Jesteś teraz w bardzo niezręcznej sytuacji: twój junior jest teraz w stanie cię szantażować. To jest szczególnie ważne, ponieważ rozważasz skaczący statek: kapitał twojej reputacji zdobyty w obecnej firmie jest najbardziej wartościowy. (W rzeczywistości, jesteś podatny na szantaż lub konsekwencje niezamierzonego ujawnienia czy to ona akceptuje ofertę.)

Niezależnie od tego, czy moralną rzeczą do zrobienia jest powiedzenie doskonałej byłej stażystce, że Twoja firma jest toksyczna i przeznaczona do korporacyjnego kosza na śmieci, teraz narażasz swoją _samą karierę na niebezpieczeństwo.

Stracona szansa jest stosunkowo niewielką rzeczą na początku Twojej kariery. Później, będąc postrzeganym jako działanie wbrew interesom pracodawcy i w sprawie, która jest całkowicie związana z pracą… cóż, to jest linia w Twoim CV, której nie chcesz.

Jeśli chodzi o samą decyzję i jej potencjalne konsekwencje, przyjrzyjmy się jej aspektom moralnym, prawnym i finansowym, badając każdy z nich osobno.

Moralnie - opowiadanie jej o położeniu ziemi jest absolutnie właściwą rzeczą. (Osobistości firm są fikcją prawną i nie jesteś im winien moralnej lojalności - nie zwracaj na nie uwagi, gdy rozważasz dobro i zło). Nikt nie powinien jednak zakładać, że powie ci, iż musisz przedkładać interesy innych nad swoje własne.

Prawnie - przedstawiając powszechną jurysdykcję, jest wielu potencjalnych szefów roszczeń, które twoja firma mogłaby wysuwać przeciwko tobie, gdyby dowiedzieli się o udaremnieniu twojej próby rekrutacji stażysty. Najistotniejszym deliktem jest niedozwolona ingerencja w relacje biznesowe. W zależności od tego, co dokładnie zostanie powiedziane, może zaistnieć potrzeba udzielenia odpowiedzi na zaburzenia lub ewentualnie malicious falsehood. (Prawda jest zawsze obroną w powództwie o zniesławienie, ale - z grubsza - jeśli powiesz coś, co sprawi, że ktoś będzie mniej myślał o innym, może ustalić przypadek prima facie)

Powództwa w umowie są również bardzo możliwe, nawet jeśli Twoja umowa o pracę nie wydaje się obejmować tego wyraźnie: Dobra wiara i uczciwy handel_ jest dorozumianym terminem we wszystkich umowach (przynajmniej w USA). Duplikat polegający na składaniu ustnych zapewnień pracodawcy o swoich obowiązkach, przy jednoczesnym potajemnym ich podważaniu, świadczy o wyraźnej złej wierze z twojej strony i stanowiłby naruszenie umowy. (Niektóre inne odpowiedzi zdają się sugerować, że obowiązek wobec pracodawcy ustaje w momencie przerwania pracy: to nieprawda.)

Jeśli wszystko to wydaje się Państwu niesprawiedliwe, proszę rozważyć, czy nie ingerowali Państwo w potencjalnego klienta Państwa firmy w podobny sposób, składając ofertę, aby zadowolić swojego szefa, jednocześnie doradzając prywatnie nowemu klientowi, aby go nie akceptował. Z prawnego punktu widzenia, ta sytuacja jest dość podobna, choć w tym przykładzie nie mamy czynnik emocjonalny zasłużonej młodej osoby potencjalnie poszkodowanej przez waszą bezczynność, więc być może łatwiej jest zobaczyć, dlaczego prawo działa tak, jak to robi. (Niezależnie od tego, system prawny jest w dużej mierze obojętny na to, czy możemy uważać, że jest to sprawiedliwe, czy też nie)

Ponadto, niezależnie od tego, czy wyrządzasz firmie szkodę w sensie prawnym, jeśli Twoja obecna firma miałaby cię pozwać na jakichś podstawach, nie byłoby trudno dobremu prawnikowi znaleźć jakiś pretekst, aby ta sytuacja stała się dowodem na (prawidłowe) przedstawienie cię jako nielojalnego. (To jest szczególnie złe, jeśli jesteś w jurysdykcji, gdzie ława przysięgłych jest trier of fact w sprawach cywilnych.)

Teraz wszystko to jest uzależnione od firmy dowiedzieć się o tobie mówi stażysta i jest w stanie to udowodnić. Jest to, samo w sobie, mało prawdopodobne, jeśli jesteś ostrożny, więc podczas gdy nic nie będzie prawdopodobnie pochodzą z tego, prawnie, robisz sobie żadnych przysług w ogóle, mówiąc stażysta, jak to jest - tworzysz potencjalną odpowiedzialność na kilku frontach, jak również dając firmie doskonały powód, aby zwolnić cię.

Finansowo , there’s no upside. Tylko potencjalne minusy. Ryzykujesz, że zostaniesz zwolniony i pozwany do sądu, jak również twoje przyszłe szanse na zatrudnienie, i, ponuro jak to powiedzieć, nie zyskujesz nic wymiernego - nic, co położyłoby chleb na stole - mówiąc stażyście, jak się sprawy mają.

Żaden prawnik nie powiedziałby ci, że to było w twoim najlepszym interesie, aby to zrobić. Prawdopodobnie, ujdzie ci to na sucho, i nic by się nie stało, poza tym, że dostałbyś ciepły blask po uzyskaniu wdzięczności byłego stażysty. Jednakże, gdyby ta cała sprawa poszła nie tak, prawdopodobnie poszłoby to bardzo źle dla ciebie.

Powtarzam: tylko minus.

Mówiąc stażystce, jak się masz, nie jesteś tylko szczery: prosisz ją o jej zaufanie, a to w żadnym wypadku nie jest dane. Szczególnie najemna i ambitna osobowość może nawet poczuć szansę w twojej niedyskrecji.

Mogę całkowicie zrozumieć, jak ktoś może mimo wszystko chcieć iść do przodu i ostrzec stażystkę pomimo tego ale nie jest to rozsądne i przemyślane działanie. To your life you’re talking about, more than hers, and prudence and discretion should be your watchwords.

If this does go wrong for you, it will come from either lack of caution on your part or from the indiscretion - deliberate or otherwise - of the former intern herself regarding your actions here (perhaps more likely if she takes the job, but the legal consequences are such that you are vulnerable either way). Tak więc, jeśli do zdecydujesz się jej powiedzieć, zważ na to, abyś zachował jak największy dystans pomiędzy sobą a radą, aby zminimalizować dowody i zapewnić, że nie ma nic, co mogłoby cię zidentyfikować lub zidentyfikować w inny sposób.Na przykład, anonimowa notatka byłaby prawdopodobnie traktowana przez byłego stażystę znacznie mniej poważnie niż rada, aby nie zgodzić się na przyjście bezpośrednio od ciebie, ale byłoby raczej mniej prawdopodobne, że wróci i cię ugryzie.

35
35
35
2018-11-13 19:42:25 +0000

Porady mogą być problematyczne; świadoma zgoda nie jest. Przedstaw jej ofertę, a także odpowiednie informacje, których potrzebuje, aby podjąć świadomą decyzję. Oferta dotyczy nie tylko stanowiska z określonym pakietem wynagrodzeń, ale także stosunku pracy z firmą. Jak w przypadku każdego stosunku pracy, istnieją nie tylko korzyści, ale również zobowiązania i obowiązki. Należy uświadomić jej powody, które leżą u podstaw chęci rekomendowania jej rezygnacji z objęcia stanowiska, a następnie pozostawić ją do samodzielnego podjęcia decyzji. W ramach tego należy podkreślić rzeczy, które w przeciwnym razie mogłyby zostać przeoczone, takie jak fakt, że w swojej roli stażystki była odizolowana od niektórych mniej smakowitych aspektów pracy tam, jak również fakt, że jej doświadczenie zawodowe i jej wzorowe wyniki kwalifikowałyby ją do pracy u dowolnej liczby innych pracodawców i że zawsze mądrze jest oceniać wiele ofert, a nie akceptować pierwszą okazję, która się pojawia. Podkreśl również, że z przyjemnością posłużysz jej jako referencja nie tylko do tej roli, ale do każdej roli poza firmą.

Kiedy już położysz wszystkie swoje karty na stole, decyzja o przyjęciu lub odrzuceniu oferty będzie naprawdę jej decyzją, którą będzie mogła podjąć z szeroko otwartymi oczami. Może zdecydować się na podjęcie pracy i żałować jej. Ale jeśli to zrobi, będzie to jej wybór i jej doświadczenie w nauce. Jeśli nie przekażesz jej odpowiednich informacji, pozbawiasz ją tej możliwości decydowania za siebie. Doceniam twoją chęć pójścia za nią do kija. Musisz tylko zrobić to w sposób sprawiedliwy dla wszystkich zainteresowanych stron. Tak długo, jak trzymasz się faktów, powinno być dobrze.

13
13
13
2018-11-13 21:36:15 +0000

Jeśli ten drugi menadżer jest tak zły, jak go sobie wyobrażasz, polecam ci:

  1. Upewnij się, że jest świadomy, że ten drugi Menadżer będzie nią zarządzał i że jego styl może być inny niż Twój.
  2. Spróbuj umówić ją na osobiste spotkanie z tym drugim menadżerem, zanim podejmie decyzję, czy go zaakceptować.

Jeśli spotka się z tym drugim menadżerem, to może jej to pomóc w lepszym zrozumieniu, kim oni są i czy są kimś, z kim może pracować. Jeśli to byłabym ja, na pewno chciałabym najpierw spotkać się z potencjalnym nowym Managerem, aby upewnić się, że “dopasowanie osobowości” jest właściwe, ponieważ związek, jaki masz z bezpośrednim Managerem jest tak ważny.

W przeciwnym razie zgadzam się z innymi odpowiedziami, które zalecają nieformalne spotkanie z nią w celu omówienia sytuacji. Nie radzę jej tego nie podejmować, ale postaraj się upewnić, że ma wystarczającą ilość informacji, aby móc podjąć świadomą decyzję_. Decyzja musi być jej. Nawet jeśli ten inny menedżer jest trudny do współpracy, może zdecydować, że dobrze byłoby pracować tam przez 6 miesięcy do roku, tylko po to, aby uzyskać ich nazwisko na swoim CV, co jest wystarczająco uczciwe.

Pomaganie jej w podjęciu świadomej decyzji nie jest moim zdaniem sprzeczne z interesem firmy. Nie byłoby to w interesie firmy, gdyby odeszła po 2 miesiącach, ponieważ nie zdawała sobie sprawy w co się pakuje.

10
10
10
2018-11-14 18:51:50 +0000

Wiesz, że to jakaś pomyłka, a i tak szukasz sposobu, by to zrobić.

Ponieważ nie zaznaczyłeś jednej z pozostałych odpowiedzi jako zaakceptowanej, oto moja.

Rozważam złożenie oferty, doradzając jej prywatnie, by ją odrzuciła

Napisz ofertę i wydrukuj ją na firmowym serwerze stacjonarnym.

Jak powiedziałeś, ona na to zasługuje.

Nie możesz taktycznie doradzić jej odrzucenia - wiesz o tym, albo już byś to zrobił.

Możesz robić inne rzeczy, takie jak praca, aby wyeliminować wszelkie poczucie winy, jakie może poczuć w związku z jej odrzuceniem. Jeśli tak się stanie, aby ją przytulić w kierunku odrzucenia jej, cóż… już teraz myślisz, że tak będzie dla niej najlepiej, prawda?

Użyj firmowego maila, aby poinformować ją, że [firma] jest tak zadowolona z wykonanej pracy, że [my] jesteśmy przygotowani do omówienia oferty. Jako jej były przełożony masz zaszczyt rozmawiać z osobą, która złożyła jej ofertę. Powiedz, że chciałbyś to zrobić poza siedzibą firmy, aby zmniejszyć presję. (Poważnie, nie ma nic bardziej niezręcznego od tego, że ktoś pyta: “Więc, wziąłeś to?” jak idziesz na parking)

Zaproponuj jakąś dobrze oświetloną kawiarnię (nic, co nie jest barem, rezydencji lub restauracji). Powiedz jej, że spodziewasz się, że zajmie to 30 minut, ale jesteś dostępny na pytania od razu lub w ciągu kilku następnych dni. Wyraźnie powiedz, że otrzyma pisemną ofertę pracy, gdy z nią usiądziesz (wzmacnia to, że spotykasz się z powodów biznesowych). Wyjaśnij, że nie będzie oczekiwać, że przyjmie lub odrzuci ofertę na spotkaniu. (To oczekiwanie daje jej czas na przemyślenie subtelnych rzeczy, które będziesz mówił i omówienie ich z rodzicem/przyjacielem/przyjacielem/etc. )

When you sit down with her:

First explain that she did such a wonderful job for you that you would be available as a reference not just for this job, but for any other job she might have applied for recently or will apply for in the future. Be clear that your offer to be a reference is valid regardless of whether she accepts this offer.

Second explain that she would be reporting to [the jerk], and not to you if she accepts. Wspomnij, że nie będziesz miał za dużo interakcji w przyszłości (jeśli jest to właściwe).

Następnie możesz wyjaśnić, że staże “są chronionym doświadczeniem”. Przyjęcie tej pracy oznacza, że będzie ona stałym pracownikiem i będzie musiała poradzić sobie ze wszystkimi śmieciami, które musisz (uśmiechnij się, mówiąc to).

Potem dajesz jej pisemną ofertę. Jak jej ją wręczysz, powiedz jej, że może ją ze sobą zabrać.

Po tym ona jest sama. To jest jej decyzja - nie możesz z czystym sumieniem podjąć tej decyzji za nią - dlatego nie możesz jej powiedzieć, żeby jej nie przyjmowała.

Z tego co wiesz, ta osoba, którą uważasz za a nightmare to work with może mieć z nią zupełnie inny związek. W firmie jest mniej niż dwadzieścia osób, musi być przynajmniej świadoma tej osoby, prawda?

W końcu , puść to. Jest już dorosła i musi zacząć zbierać owoce swoich decyzji - dobre i złe.

5
5
5
2018-11-14 03:11:48 +0000

Twoim jedynym obowiązkiem jest upewnienie się, że dostanie wystarczająco dużo informacji, by podjąć decyzję.

Mówimy tu o osobie, która już pracowała na stażu w twojej firmie. Ona nie jest jakąś kandydatką, która nie wie, jak to jest. Nie pracowała dla menedżera X, ale to 12-osobowa firma, trudno mi uwierzyć, że nic o nim nie wie. Na maksimum, spróbuj pośredniczyć w spotkaniu między nią a jej potencjalnym nowym menedżerem przed ofertą. Wydaje się, że masz tu założenie, że wiesz lepiej niż ona, co jest obraźliwe z punktu widzenia faktów.

Musisz zdać sobie sprawę, że:

  1. Możesz zostać wypalony i być nadmiernie zgorzkniały. Podobno grupa innych ludzi pracuje w firmie i nie uciekła przed krzykiem. Prawdopodobnie rzucasz swoje własne niezadowolenie z przypadkowych decyzji “wewnątrz baseballa” na nowy stopień, który po prostu chce trochę dobrego doświadczenia kodowania i dobrze wyglądający element linii CV pracy dla startupu. Nie ma nic “etycznego” w rozprzestrzenianiu swojej negatywności na kogoś innego.

  2. Wszystko, co wykracza poza otwarte dyskusje z zespołem, które Twoim zdaniem mogą nie pasować do jej roli, jest bezpośrednim sabotażem Twojej firmy. Wydajesz się czuć, że nikt nie powinien przychodzić tam do pracy, ponieważ jest tak źle. Powinieneś szukać innych możliwości, zamiast je sabotować. Jako kierownik ds. rekrutacji, gdybym znalazł kogoś w moim zespole, powiedziałby kandydatowi “nie przychodź tu, ta firma jest dysfunkcyjna”, natychmiast zostałby zwolniony z pracy z przyczyn losowych. Jeśli nie jesteś już w stanie wspierać swojej firmy, odejdź.

2
2
2
2018-11-13 18:26:28 +0000

Nie powinieneś tego robić.

Tak długo jak pracujesz dla firmy, Twoja lojalność i odpowiedzialność jest wobec firmy, a nie potencjalnego przyszłego pracownika. Możesz sam decydować, czy chcesz zostać, czy odejść, ale nie powinieneś próbować powstrzymywać stażysty przed dołączeniem do firmy. Z własnej oceny wynika, że jest ona potencjalnie wartościowym pracownikiem dla firmy, a Ty aktywnie starałbyś się zaszkodzić firmie.

Chociaż nie mogę mówić o konkretnych kwestiach prawnych, spodziewałbym się, że w każdym kraju, w którym aktywnie starasz się zaszkodzić przyszłości firmy, jest to wykroczenie godne pożałowania w minimalnym stopniu.

1
1
1
2018-11-14 11:54:08 +0000

Nie znam konsekwencji prawnych, ale nie sądzę, abyś podawał nazwiska - ani firmy, ani menadżera.

Jeśli istnieje sposób, w jaki możesz skierować stażystę na ten wątek, możesz powiedzieć coś w stylu “Oczywiście wywiady powinny działać w obie strony, więc bądź tego świadomy”. Spójrz na tę ostrożną opowieść, która zdarzyła mi się w poprzek"

Powtarzam, nie jestem ekspertem, ale prawdopodobnie właśnie to bym zrobił.

1
1
1
2018-11-13 20:55:17 +0000

Jestem osobiście w trakcie poszukiwania innych możliwości. I osoba, która zgłosi się do (nawet jeśli miałbym pozostać) jest absolute koszmar do pracy z ( I był w stanie utrzymać go na odległość podczas stażu).

Tylko wiesz, w jakim stopniu to byłoby nadużycie menedżera, ale biorąc pod uwagę, że celowo osłonięte stażysta od niego, moje instynkty sugerują, że jest dość złe rzeczywiście.

Jeśli danie jej bezpośredniej rady w sprawie odrzucenia oferty oszczędziłoby jej miesięcy lub nawet lat nadużyć i nie stanowiłoby gorszej przeszkody w jej karierze (być może zaoferowanie jej swojej rekomendacji do innej pracy), to jest _problemem firmy, że utrzymuje ona tak toksyczną osobę w swoim zatrudnieniu. To może nawet zaoszczędzić firmie pozwu w dół linii, ponownie w zależności od niewłaściwego zachowania kierownika.

Zrób to, co sugerują inne odpowiedzi: daj jej ofertę, jak jest to wymagane przez obowiązki zawodowe, a następnie (w swoim własnym czasie) dać jej wszystkie obiektywne, prawne do ujawnienia informacji, które byłyby potrzebne do podjęcia świadomej decyzji. W szczególności, brzmi to tak, jakbyś musiał jej powiedzieć o tym menadżerze, ponieważ nie ma o nim jeszcze żadnych informacji.

1
1
1
2018-11-13 23:48:51 +0000

Myślę, że rzeczą etyczną byłoby zrezygnowanie lub przynajmniej poproszenie kogoś innego o zajęcie się negocjacjami i procesem zatrudniania. Nie powinniście być w pozycji zaufania, a jednocześnie aktywnie rozważać to, co jest zasadniczo sabotażem, tak samo jak pochwalam waszą ochronę.

0
0
0
2018-11-14 21:27:27 +0000

Uważam, że warto z nią porozmawiać, ale trzeba to zrobić w odpowiednim kontekście.

Mam praktykę podczas rozmów kwalifikacyjnych z kandydatami, pracy ze stażystami lub przedłużania ofert pracy. Zawsze ustalam scenę, mówiąc coś w stylu,

Chcę się upewnić, że ten proces jest dwukierunkowy. Reprezentując firmę, będę oceniał Twoje umiejętności i podejmował decyzję o tym, czy nadajesz się na to stanowisko. Ale chcę też mieć pewność, że będziesz miał możliwość samodzielnego decydowania o tym, czy ta firma i ta oferta jest dla Ciebie odpowiednia. Czy masz jakieś pytania dotyczące obowiązków, kultury pracy lub innych aspektów pracy, które są dla Ciebie ważne?

W przypadku bardzo młodszych pracowników lub innych osób, które mogą nie być w stanie ocenić tego poprzez własne przesłuchanie (np. rozważanego pracownika), całkowicie zasadne jest wysuwanie pewnych sugestii lub zadawanie wiodących pytań.

Innymi słowy, Nie sądzę, aby właściwe było mówienie jej, “nie chcesz tu pracować ” ale uważam, że jest to całkowicie właściwe i w najlepszym interesie wszystkich, aby pomóc jej zadać kilka pytań, które doprowadzą ją do podjęcia najlepszej dla niej decyzji, z pełnym zrozumieniem środowiska pracy.**

Również, aby w pełni odpowiedzieć na Twoje pytanie, myślę, że ważne jest, aby zadać sobie kilka rzeczy w kontekście wniosku, do którego doszedłeś. Czy rzeczywiście byłoby źle dla niej, gdyby tam pracowała? A może po prostu zakładasz, że?

  • praca z trudnym menedżerem może być dla pracownika wspaniałym doświadczeniem edukacyjnym. Nie jest to oczywiście coś, czego byś na kimś chciał, ale może być dla niej dobrą okazją do zrozumienia, jak radzić sobie z trudnymi współpracownikami lub przełożonymi (co jest niezwykle ważną umiejętnością, którą każdy powinien posiadać)
  • praca dla upadającej firmy może pomóc jej zrozumieć, co sprawia, że firmy zawodzą, co może sprawić, że w przyszłości będzie w stanie pomóc innemu pracodawcy, który może zacząć podążać tą drogą. Pracowałam dla upadających firm i choć jest to stresujące, to jest to również niesamowite otwarcie oczu
  • Ktoś świeżo po studiach może po prostu potrzebować pracy bez względu na to jak źle myślisz!
0
0
0
2018-11-13 18:40:14 +0000

Prawdopodobnie jest coś w Twojej umowie, co wyraźnie zabrania tego typu rzeczy; nawet jeśli nie ma czegoś takiego, prawdopodobnie nie wyglądałoby to dla Ciebie najlepiej.

To powiedziawszy, jest różnica między złożeniem oferty a poleceniem jej, i to w prezentacji. Możesz wejść na spotkanie i powiedzieć “hej, dostałeś ofertę! Dobra robota! Oto treść oferty. Myślę, że jest naprawdę świetna, bo XYZ”. Mógłbyś również wejść na spotkanie i powiedzieć “Zdecydowaliśmy się przedstawić Ci ofertę”. Treść oferty to XYZ. Proszę dać nam znać swoją decyzję.“ Jedno z oświadczeń oferty w oczywisty sposób odtwarza tę ofertę i czyni ją bardziej atrakcyjną do przyjęcia. Drugie nie. (IANAL) Prawdopodobnie jesteś zobowiązany tylko do przedstawienia oferty, ale nie musisz być energiczny, więc po prostu nie rób tego.

0
0
0
2018-11-19 13:25:21 +0000

Czy byłbyś w stanie napisać recenzję o firmie na “GlassDoor”, a następnie poprosić ją o napisanie recenzji na temat jej doświadczenia jako stażystki? Jednak w małej firmie może to być trudne, ponieważ Twoja szefowa może dowiedzieć się, kto napisał recenzję “GlassDoor”.

Wyraźnie widać, że szczegóły dotyczące tego, kogo by zgłosiła i jak będzie się to różnić od tego, kiedy była stażystką, powinny być zawarte w ofercie pracy, aby wiedziała, że nie będzie to Twoja opinia.

-1
-1
-1
2018-11-20 07:59:35 +0000

Zróbmy krok do tyłu i spójrzmy na fakty:

  1. Jest dobra, zasługuje na tę pracę , jest niedoświadczona w pracy, ale wydaje się być wszechstronnie zdolna i zdolna do radzenia sobie sama.
  2. Spodziewana nowa szefowa jest trudna do pracy , zwłaszcza dla kogoś mniej doświadczonego
  3. On jest kimś, kogo osobiście nie lubisz
  4. Polityka firmy jest trudna do opanowania , zwłaszcza dla kogoś mniej doświadczonego
  5. Nie lubisz pracować w firmie, a już planujesz odejść z

3 i 5 - Twoje osobiste odczucia - są nieistotne i prawdopodobnie wpływają na nie takie rzeczy jak frustracja.

2 i 4 - wyzwania, którym musiałaby stawić czoła w nowej pracy - są absolutnie rzeczeniami, o których menedżer może i powinien porozmawiać z młodszym kolegą. Dyplomatycznie i profesjonalnie, oczywiście.


Po prostu daj jej praktyczne rady na temat wyzwań, a następnie pozwól jej podjąć decyzję

Więc spotkaj się z nią, aby omówić ofertę. Nie musisz robić niczego potajemnego lub niezręcznego, jak spotykać się w tajemnicy w kawiarni (choć może jest to rodzaj środowiska pracy, gdzie jest to naturalne miejsce na tego typu rozmowy). Następnie powiedz coś w stylu:

I’m recommending that [Boss] gives you a full time offer. Myślę, że zdecydowanie na to zasługujesz, zakładając, że nie masz już czegoś lepszego w kolejce

(Ważne jest, abyś był pozytywnie nastawiony do niej z góry, bo jeśli mówisz potencjalnie odstawiając rzeczy, nie chcesz ryzykować, że będziesz wyglądał, jakbyś próbował ją zastraszyć lub wycisnąć)

Rzecz w tym, że będziesz pracował z [Bobem]. On jest dobry w [uczciwy przykład tutaj], ale wiele osób uważa go za trudnego do pracy. Jeśli z nim pracujesz, sugerowałbym, że dobrą strategią byłoby…

(wtedy daj uczciwą, praktyczną radę i uważaj, aby nie pozwolić, by twoja osobista niechęć do Boba zabrudziła lub przesadziła. Bądź profesjonalistą. Dzielisz się informacjami z mniej doświadczoną koleżanką na temat tego, jak być produktywnym podczas pracy z kimś, kogo znasz lepiej niż ona. To w 100% legalna rozmowa w miejscu pracy. W innej odpowiedzi pojawiła się również bardzo dobra sugestia aktywnego przedstawienia jej Bobowi - byłoby to dobre dla wszystkich: byłaby lepiej poinformowana w swojej decyzji, Bob byłby lepiej przygotowany; i oczywiście, gdyby zdecydowała się odmówić, wyglądałoby to tak, jakby Bob ją odłożył, nie Ty!)

Jak uważasz, że tu pracujesz?

(następnie zrób uczciwą, ale profesjonalną rozmowę, w której podzielisz się radą, jak poruszać się po aspektach firmy, które uważasz za dysfunkcyjne. Ponownie, trzeba zachować to profesjonalne i nieskażone przez osobiste uczucia frustracji, i być otwartym na możliwość ona nie ma problemu z rzeczy, które uważasz za frustrujące. I znowu, nie ma tu nic tajnego - dzielisz się tym, czego się nauczyłeś z koleżanką, aby mogła być bardziej produktywna. To w 100% legalna rozmowa w miejscu pracy * *

  • * Po tym, zna wszystkie istotne fakty, i jest w stanie podjąć świadomą decyzję** Pewnie domyśla się, że nie jesteś wielkim fanem firmy, ale to nie jest szczególnie ważne, o ile jesteś profesjonalistą w tej dziedzinie.

Jeśli ona zostanie, ma silniejszą pozycję, aby to zadziałało, będzie bardziej efektywna i produktywna dzięki Twoim radom (więc firma korzysta, a Ty w 100% nie zrobiłeś nic złego), wie, że jesteś kimś, do kogo może się zwrócić o radę, a Ty osobiście może zdobyłeś zaufanie utalentowanego potencjalnego sojusznika, którego przyszła kariera wygląda obiecująco.

Również możesz nauczyć się czegoś lub dwóch w zamian za jej świeższe, mniej znudzone spojrzenie na firmę.

-1
-1
-1
2018-11-15 11:27:01 +0000

Skoro pytasz, etyczną rzeczą do zrobienia może być powiedzenie szefowi, jakie są twoje obawy - wyjaśnienie, że nie chcesz rekrutować, gdy taka dysfunkcja istnieje - i/lub że nie chcesz rekrutować do tego innego koszmaru do pracy - z osobą

Powiedziawszy to (będąc uczciwym wobec) swojego szefa - i odmawiając roli rekrutacyjnej - być może wtedy (etycznie) możesz być również uczciwy wobec swojego stażysty.

Oczywiście zgadzam się również z odpowiedzią jak ta , że istnieje potencjalny minus dla ciebie - powiedzenie twojemu szefowi, i odmowa przydzielenia ci roli (jako rekrutującemu) - tzn. twojemu szefowi może się to nie podobać.

Z drugiej strony może twoje ukrywanie prawdy - tak jak widzisz - teraz nie jest w najlepszym interesie twojego pracodawcy.