Współpracownik pracuje znacznie więcej niż powinien
Pracuję w zakładzie badawczym w Niemczech. Mam wielu współpracowników z innych krajów, głównie w ramach międzynarodowych projektów badawczych.
Jest jeden facet z Chin, który jest w swoim biurze prawie codziennie, w tym podczas weekendu, a także przebywa dość późno. Mieszkam mniej więcej obok naszego biurowca i często widzę go przy jego biurku podczas przechodzenia obok budynku.
Choć czasem zdarza się, że pracujemy w weekendy podczas pilnych projektów, to powinien to być wyjątek. Jednak ten facet był w biurze nawet w niektóre święta państwowe (gdzie z tego co wiem nie wolno nam nawet pracować) i widuję go prawie co weekend.
Zwykle powiedziałbym, że to nie moja sprawa, ale mam wrażenie, że tak naprawdę nie wie, że ma odpoczywać w weekendy i tak dalej. Wiem, że kultura pracy w Chinach jest inna i prawdopodobnie uważa, że powinien pracować codziennie lub w podobny sposób. HR jest zazwyczaj całkiem niezły w mówieniu nam, jakie są nasze prawa i obowiązki, kiedy podpisujemy umowy, ale prawdopodobnie po prostu przegapił te informacje. Zakładam, że nikt o tym nie wie, ponieważ w tych dniach nie ma tu nikogo innego.
Mamy ustalone godziny pracy, z którymi powinniśmy się spotkać i nie zegarujemy.
Czy powinienem podejść do tego? Jeśli tak, to czy powinienem porozmawiać ze współpracownikiem czy z naszym szefem (który moim zdaniem jest odpowiedzialny za to, by mieć oko na takie rzeczy)? Myślę, że mam dobre relacje z obojgiem, ale nie chcę nadepnąć na ich palce, zbliżając się do niewłaściwej osoby i sprzeciwiając się drugiej. Chcę się tylko upewnić, że wie, że naprawdę nie musi pracować każdego dnia.