2015-04-06 12:15:01 +0000 2015-04-06 12:15:01 +0000
92
92

Pracodawca zmienił ofertę po tym jak już zaakceptowałem

Otrzymałem ofertę pracy z renomowanej firmy, którą zaakceptowałem po negocjacjach z kierownikiem technicznym, do którego będę się zgłaszał. Co dziwne, dzisiaj dostałem telefon od działu personalnego, który powiedział mi, że doszło do nieporozumień między nimi a kierownikiem technicznym: poinformowali go, że mam 7 lat doświadczenia, a nie 4. Chociaż nadal potrzebują moich usług, będą musieli zmniejszyć ofertę.

Poprosiłem o trochę czasu na przemyślenie nowej oferty. Teraz mogę zaakceptować nową ofertę, zwłaszcza, że jest to dobrze znana firma i zdobędę dużo doświadczenia, ale ta nieporozumienie sprawia, że waham się czy ją przyjąć i obawiam się, że dam im do zrozumienia, że jestem tani.

  • *

Dzięki wszystkim; naprawdę nie spodziewałem się tych wszystkich odpowiedzi i pomocy. Postanowiłem odrzucić ofertę.

Odpowiedzi (9)

136
136
136
2015-04-06 18:33:02 +0000

Chyba że wprowadziłeś HR podczas rozmowy kwalifikacyjnej o czymś, co wpłynęłoby na wysokość wynagrodzenia początkowego, musisz się długo i ciężko przyjrzeć tej firmie.

To może być taktyka bait-and-switch stosowana przez firmę, aby uzyskać zgodę wnioskodawców na niższą pensję. Nawet jeśli jest to uczciwy błąd, to bardzo poważny - przedłużyli ofertę, a Ty ją zaakceptowałeś, teraz nie dotrzymują obietnicy.

Już spieprzyli ofertę, co jeśli spieprzą datę rozpoczęcia?

67
67
67
2015-04-06 15:50:52 +0000

Błędy się zdarzają, ale powinieneś wyjaśnić, w jaki sposób zmiana wpływa na pracę, którą Ci zaproponowano.

Jeśli płacą Ci za 4 lata doświadczenia, czy oznacza to różnicę w roli, czy też wykonujesz tę samą pracę, ale po prostu dostajesz niższe wynagrodzenie?

Jeśli rola jest inna, zdobądź nową specyfikację roli i sprawdź, czy to właśnie tam chcesz iść. Jeśli jest to po prostu mniej pieniędzy, to ja bym się odsunął, będziesz miał takie same oczekiwania w stosunku do siebie, gdy będziesz w pracy, jak gdybyś miał 7 lat, by zacząć.

54
54
54
2015-04-06 19:45:12 +0000

Ich wymówka jest dla mnie nieprawdopodobna. Co najmniej dwie osoby w firmie spieprzyły sprawę: pracownik działu kadr _i kierownik ds. rekrutacji. Czy kierownik ds. rekrutacji nie otrzymał kopii swojego CV i nie przejrzał go podczas rozmowy kwalifikacyjnej? Czy rozmowa kwalifikacyjna została przeprowadzona niedbale, w sposób, który nie pozwolił ci odpowiednio udowodnić swoich umiejętności lub zapytać cię o swoje doświadczenie? To nie jest po prostu kwestia błędnej komunikacji - ich niechlujny proces zatrudniania jest również podejrzany.

Rozważ nieporadność pracy tam, jeśli po prostu przyjąć ich niższą ofertę. Będziesz pracował dla menedżera, który wie, że jesteś wyzyskiwany, a to jest wrażenie, które nigdy nie może odejść tak długo, jak długo pracujesz dla tego menedżera. Jeśli chcesz tam pracować, musisz przynajmniej wynegocjować wynagrodzenie przekraczające ich obniżoną ofertę lub bonus za podpisanie umowy.

Czy rozmawiali z Tobą inni członkowie zespołu? Czy otrzymałeś ich wizytówki? (Zwykle o nie proszę.) Rozważ zapytać innych pracowników o kulturę organizacyjną firmy (niekoniecznie wspominając o tym konkretnym incydencie), aby ocenić, czy jest to oznaka schematu ich działania.

21
21
21
2015-04-07 03:31:50 +0000

Istnieją trzy podejścia:

  1. Zaakceptuj. Błędy się zdarzają, a to wciąż jest dobra oferta.

  2. Odrzuć. Jeśli spieprzyli coś ważnego - celowo lub nie - nie chcesz tam pracować.

  3. Negocjujcie.

Sugeruję ostatnią. Masz silną pozycję, i możesz postawić piłkę na ich boisku. Powiedz im, że twoja wstępna oferta jest bliższa temu, czego się spodziewałem. Mogę to zaakceptować, ale nie nową ofertę.“

  • Jeśli była celowa (przynęta-i-przełącznik), nic nie zrobią, a ty uniknąłeś kuli.

  • Jeśli była to pomyłka, mogą być skłonni do jej posiadania. Są teraz trochę zakłopotani i sprawa "um, nie” może zadziałać.

  • Byłbym zaskoczony jeśli nie mógłbyś wyciągnąć z tej sytuacji czegoś lepszego niż ich druga oferta.

11
11
11
2015-04-06 12:43:04 +0000

To niefortunne, i bardzo nieprofesjonalne z ich strony, ale błędy się zdarzają. Jeśli to nie jest uczciwy błąd, to prawdopodobnie powinieneś odrzucić ich ofertę i znaleźć inne miejsce do pracy. Nie chcesz pracować w miejscu, które gra w głupie gry.

Ale jeśli to jest uczciwy błąd, a naprawdę chcesz tej możliwości, może nie chcesz odejść od niej w tej sytuacji. Twoje pytanie nie dotyczyło tego, czy zgadzasz się, że pierwotna oferta była wysoka, a nowa bardziej zgodna z tym, czego oczekujesz od czteroletniego doświadczenia (biorąc pod uwagę, że praca w tym miejscu, w tym wynagrodzenie, musi być jeszcze lepsza od obecnej sytuacji, aby była atrakcyjna).

Zastanów się, co by się stało, gdybyś zażądał od nich honorowania ich pierwszej oferty. Mogą ją unieważnić, pozostawiając Cię bez możliwości, o które się starasz. Albo mogą uhonorować pierwszą ofertę, ale będą stawiać przed Tobą wysokie wymagania i najprawdopodobniej ograniczą podwyżki Twoich zarobków na kilka lat, aby dostosować je do Twojego wieloletniego doświadczenia. Duże firmy używają formuł do określenia wynagrodzenia w określonym przedziale. Jeśli zaczniesz na szczycie zespołu, Twoja płaca nie będzie mogła wzrosnąć tak bardzo, dopóki nie awansujesz na nowe stanowisko w następnym zespole.

W końcu to Ty decydujesz, czy jest to uczciwy błąd i jeśli chcesz im to wybaczyć. Nie będą myśleć o Tobie źle za przyjęcie niższej (bardziej poprawnej) oferty, jeśli był to uczciwy błąd.

8
8
8
2015-04-07 04:15:34 +0000

Jeśli już złożyli Ci ofertę, prawdopodobnie są zadowoleni z tego, że masz umiejętności, których szukasz. Powinni ci płacić na podstawie twoich umiejętności, a nie na podstawie czasu, jaki zajęło ci ich nabycie. Firma, która wykorzysta liczbę lat twojego doświadczenia do celów innych niż wstępne badanie przesiewowe, jest automatycznie wysoce podejrzana. Czy dają też podwyżki i awanse w oparciu o staż pracy, a nie umiejętności? Jeśli zaakceptujesz tę ofertę, nie tylko sprzedasz się krótko, ale może się okazać, że pociągniesz za sobą martwy ciężar grupy niekompetentów, którym płaci się więcej niż tobie.

-2
-2
-2
2018-03-19 12:16:14 +0000

Weź tę pracę i użyj ich jako kamienia węgielnego. Kto mówi, że musisz zostać? Czasem trzeba grać głupca, żeby oszukać głupca, który myśli, że cię oszukuje. Zawsze zaakceptuj to, co jest lepsze od tego, co masz, a potem pracuj jak cholera, żeby wyjść z żarzącą się reputacją. Firmy i tak nie będą lojalne wobec ciebie. Dni bycia w jednym miejscu i przechodzenia na emeryturę się skończyły. Więc trzymaj się i ruszaj!

-2
-2
-2
2015-04-07 16:34:08 +0000

Odnoszę wrażenie, że tak naprawdę nic nie podpisałeś, ani oficjalnie nie rozpocząłeś pracy. O ile nie rozpocząłeś już zatrudnienia, nie są zobowiązani do honorowania pierwotnej oferty. Podobnie, nawet po zaakceptowaniu ich oferty, możesz zmienić zdanie i odejść przed podpisaniem czegokolwiek.

Całkowicie zapomniałbym o ich oryginalnej ofercie i potraktowałbym nową ofertę tak, jakby była to jedyna oferta, jaką złożyli. Jak ta nowa oferta wypada w porównaniu z ofertami innych firm? Czy czujesz się komfortowo z ich wyceną Twojego doświadczenia? Czy ta nowa oferta jest dla Ciebie najlepszą opcją?

Mówię, że powinieneś całkowicie zapomnieć o ich oryginalnej ofercie, ale robię jeden wyjątek: pamiętaj ile byli skłonni zapłacić Ci za 7 lat doświadczenia, abyś za 3 lata (kiedy faktycznie masz 7 lat doświadczenia) mógł wykorzystać te informacje do negocjacji podwyżki. Jeśli za 3 lata nie zarobisz tyle, ile pierwotnie byli skłonni zaoferować, zakładając, że dołączyłeś do firmy z tak dużym doświadczeniem, to prawdopodobnie będziesz chciał poszukać alternatywnego zatrudnienia w tym czasie. Oczywiście, gospodarka lub stabilność finansowa firmy może się zmienić, ale do tego czasu połowa twojego doświadczenia będzie również w tej firmie, więc powiedziałbym, że ich oferta powinna być traktowana jako minimalna dopuszczalna płaca za 3 lata.

-4
-4
-4
2015-04-06 13:49:14 +0000

Odejdź od zaakceptowanej oferty to umowa i jeśli firma nie będzie stać za ofertą to dobrze, że jest to firma, której należy unikać.

Jak zaakceptowałeś, jeśli to na piśmie, a nie ustnie, to firma łamie umowę z tobą.

Ponieważ zaakceptowałeś ofertę, zażądałbym zapłaty za złamanie umowy pod rygorem działań prawnych - powiedzmy 3 miesiące wynagrodzenia.